– W każdą niedzielę pod Górą Szybowcową prowadzone są szkolenia psów, na które właściciele czworonogów dojeżdżają samochodami, pędząc ile się da po szutrowej drodze będącej miejscem częstych spacerów mieszkańców nie tylko Zabobrza. – W suche dni za tymi autami unoszą się chmury kurzu. Spacerowicze, również z dziećmi w wózkach, są czarni od tego pyłu – skarży się Czytelnik.
- Każda próba zwrócenia uwagi kierowcom kończy się awanturą lub obojętnością – dodaje pan Adam z Zabobrza.
Jak mówi nasz Czytelnik, trudno jest wskazać winnego, ale i nie o to mu chodzi. – Apeluję do kierowców, którzy jeżdżą tą drogą, by zwolnili chociaż przy spacerujących – pisze nasz Czytelnik. – Gdyby samochody jechały chociaż trochę wolniej, spacerowicze nie łykaliby tego kurzu. Jest to droga szutrowa pomiędzy polami prowadząca z Zabobrza do lasu. Moim zdaniem powinien być całkowity zakaz jazdy po niej samochodami, ale póki go nie ma, elementarna kultura nakazywałaby kierowcom zdjęcie nogi z gazu – dodaje Czytelnik.