Od 1988 roku pielęgnują kulturę i tradycje swoich ojców i dziadów pochodzących ze Lwowa, jego okolic oraz terenów położonych na południowy – wschód od niego. Wśród nich są nauczyciele, lekarze, prawnicy, urzędnicy, wojskowi, przedstawiciele innych zawodów. Przedział wiekowy też bardzo różny: od osób młodych do osób dojrzałych i starszych. Na spotkania kresowiaków przychodzą dwa – trzy razy w miesiącu, czasem rzadziej. Urządzają wspólnego Mikołaja, święcone, opłatek. Biorą też udział w konkursach na najlepszą nalewkę, albo potrawę kresową. Prawie każdego miesiąca mogą uczestniczyć w wycieczce, a to do wrocławskiego ZOO, a to do Czech czy Łęknicy – Bad Muskau. Raz w roku organizują dużą trasę na Wschód – do Lwowa i dalej. Towarzystwo chętnie wspierają różni sponsorzy - fundują nagrody w konkursach, prezenty mikołajowe czy potrzebny w biurze komputer.
Helena Wójcik, była wicedyrektor jeleniogórskiego ogólniaka, przychodzi tu już siedemnaście lat. Pochodzi spod Lwowa, z miejscowości Ładańce. W liceum uczyła fizyki i astronomii. Jest moją przewodniczką podczas spotkania. Zna tutaj wszystkich - i tych obecnych, i nieobecnych, i tych którzy już odeszli. Najstarszy w Towarzystwie – opowiada pani Helena – jest Zbigniew Domosławski, znany jeleniogórski lekarz urodzony we Lwowie. Dziś jest nieobecny, bo z racji wieku gorzej się czuje. Pierwszym prezesem Towarzystwa był Kazimierz Lelo, nauczyciel z Technikum Mechanicznego, obecnie tę funkcję pełni już trzecią kadencję Stanisław Kańczukowski. Ale dziś go reprezentują dwaj zastępcy – Henryk Mitraszewicz i Bogusław Puluj.
Jednym z punktów spotkania jest kalendarium, gdzie prowadzący zebranie przytacza ważne wydarzenia z przeszłości, które w danym miesiącu miały miejsce na Kresach. O lutym więc dowiadujemy się, że pod Haliczem urodził się Mikołaj Rej, albo Zbigniew Brzeziński został honorowym obywatelem Lwowa, albo że tamże odbyła się prapremiera Zemsty. Następnie oglądamy filmy o zamkach i miastach kresowych, takich jak Jazłowiec, Olesko i Podhorce czy Krzemieniec. Lektorem w filmach jest prof. Stanisław Nicieja, znawca problematyki kresowej, który prezentuje z pasją historie poszczególnych budowli. Zebrani ożywiają się w trakcie emisji, bo wielu z nich wielokrotnie odwiedzało te miejsca.
Lwowskie korzenie ma także Czesława Bieniek, która zachęca do udziału w konkursie na kresowe smaki, kiedy to można skosztować babki ziemniaczanej, gołąbków z kaszą gryczaną lub ziemniakami, pierogów ruskich, studzieniny i wielu innych potraw. Impreza odbędzie się wkrótce w Zespole Szkół Licealnych i Zawodowych nr 2 w Jeleniej Górze, a w konkursowe szranki staną uczniowie placówek gastronomicznych i członkinie Towarzystwa. Niedługo też odbędzie się inny konkurs z nagrodami – w ramach „Wiosny Kresowej” degustacja najlepszej nalewki. Takich działań w ciągu roku w Towarzystwie Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich jest więcej.
Do Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich należy około 150 osób, ale w spotkaniach dość regularnie uczestniczy po 50-60 osób. Dla kontynuacji kultury kresowej ważne jest, by zaczęli tu przychodzić także młodsi potomkowie byłych mieszkańców tych ziem. Biuro Towarzystwa mieści się przy ul. Bohaterów Getta 2 w Jeleniej Górze i czynne jest we wtorki i czwartki.