Sobota 31 marca
O godzinie 17.00 rozpocznie się bardzo ciekawe spotkanie, w którym zmierzą się aktualnie trzecia i pierwsza drużyna ligowej tabeli czyli AA Amator i Basketplanet Złotoryja. Oba zespoły przegrały dotychczas tylko po jednym meczu – AA Amator uległ Old Starz Sobieszów, a Basketplanet w ostatniej kolejce okazał się słabszy od Matadors. Wiele w tym spotkaniu zależeć będzie od dyspozycji najlepszym strzelców obu ekip – Roberta Walaszka (AA Amator) i Pawła Nowickiego (Basketplanet)
Godzina 18.00 to początek meczu pomiędzy Matadors i Juniorami Sudetów. Matadors, opromienieni ostatnim zwycięstwem nad liderem, stają przed kolejnym trudnym zadaniem. Juniorzy dysponują najmłodszym zespołem w lidze i najszerszą ławką rezerwowych. Skutkuje to tym, że zwycięstwo w meczu przeciwko nim trzeba po prostu „wybiegać”. Czy Matadors są do tego zdolni? Z pewnością tak. Szykuje się ciekawe widowisko.
O godzinie 19.00 ponownie na parkiet wybiegną Juniorzy Sudetów. Tym razem mają zdecydowanie łatwiejszego rywala. Ekipa Mbuti wygrała do tej pory zaledwie raz, pokonując 2 tygodnie temu CMG. Szanse Mbuti są niewielkie, ale jeśli weźmie się pod uwagę, że będzie to drugi mecz z rzędu tego dnia jaki rozegrają ich rywale, nie można wykluczyć niespodzianki.
Godzina 20.00 to czas rozpoczęcia kolejnego ciekawego spotkania: Old Starz – Dzikie Knury. Old Starz aktualnie zajmuje drugą pozycję, natomiast ich rywal jest przedostatni. Dzikie Knury muszą jednak w każdym spotkaniu walczyć o zwycięstwo, gdyż w przeciwnym wypadku może ich ominąć awans do fazy play-off. A że walczyć potrafią, co już niejednokrotnie udowadniali, to nie można wykluczyć w tym spotkaniu niespodzianki.
Ostatnim meczem soboty będzie spotkanie Miszczów i Matadors. Miszcze po dobrym starcie w rozgrywkach zanotowali cztery kolejne porażki. Dla Matadors będzie to drugie spotkanie tego dnia. Wygrana Matadors umocni ten zespół w czołówce tabeli, natomiast ewentualne zwycięstwo Miszczów pozwoli uciec tej drużynie przed „grupą pościgową” złożoną z CMG, Mbuti, Dzikich Knurów i Thunder BT. Wiele zależy od tego czy w tym spotkaniu wystąpi Szymon Jaszczur (Miszcze) oraz czy utrzyma wysoką formę Radosław Suchecki (także Miszcze), który w dwóch ostatnich spotkaniach notował double-double.
Niedziela 1 kwietnia
Dzień rozpocznie się od zaległego spotkania 5. kolejki pomiędzy Juniorami Sudetów, a Dzikimi Knurami. Dzikie Knury przystąpią do tego spotkania osłabieni brakiem zawieszonych na jeden mecz Filipa Kudłacika i Mateusza Ignasiaka. Dla juniorów będzie to już trzeci mecz w ten weekend, a przed nimi perspektywa jeszcze jednego spotkania. Kto lepiej rozłoży siły, ten powinien poradzić sobie z rywalem. Wydaje się jednak, że więcej atutów posiadają młodzi zawodnicy Sudetów. Początek o godzinie 15.00.
Na godzinę 16.00 zaplanowany został mecz Thunder BT - CMG. Jest to kolejny mecz „o życie” dla obydwu zespołów. Thunder BT ma na swoim koncie 2 wygrane, ale to może okazać się za mało na awans do najlepszej „ósemki”. Z kolei CMG wygrało do tej pory zaledwie jeden raz i musi „szukać punktów” w każdym spotkaniu. Kto wyjdzie zwycięsko z pojedynku liderów Macieja Czornija (Thunder BT) i Kamila Chrustowskiego (CMG)? Walka pomiędzy tymi rozgrywającymi powinna mieć decydujące znaczenie dla losów całej rywalizacji.
Godzina 17.00 to mecz Juniorzy Sudetów - Miszcze. Czwarte już spotkanie juniorów, którzy muszą odrabiać ligowe zaległości. Miszcze stoją, jeśli nie „pod ścianą”, to w każdym razie bardzo blisko niej. W meczu z juniorami ciężko będzie osiągnąć dobry wynik. Młodzi następcy Niesobskiego czy Wilusza nie należą do wygodnych przeciwników.
Godzina 18.00 to mecz Basketplanet Złotoryja – Mbuti. W tym spotkaniu faworyta nie jest ciężko wskazać. Chyba tylko jakiś kataklizm może zabrać dwa punkty ekipie ze Złotoryi. Aktualny lider posiada lepszych zawodników na każdej pozycji i nawet słabszy dzień jednego czy dwóch graczy nie powinien znacząco osłabić drużyny.
O godzinie 19.00 na parkiet hali przy ulicy Sudeckiej wybiegną zespoły Matadors i Old Starz. Oba zespoły mają już praktycznie zapewniony awans do najlepszej „ósemki”. Walka będzie jednak niewątpliwie zacięta. Zwycięzca utrzyma się w czołówce ligi i będzie miał teoretycznie łatwiejszego rywala w play-off. Matadors to przede wszystkim szybkość, natomiast Old Starz to niezwykle doświadczony i poukładany zespół. Kto wyjdzie zwycięsko z tej ciekawej rywalizacji przekonamy się już w niedzielę.
Godzina 20.00 i mecz Dzikie Knury – Thunder BT. Jak każde spotkanie zespołów z dolnej części tabeli będzie to mecz o przysłowiowe cztery punkty. Do zespołu Dzikich Knury powrócą już zawodnicy zawieszeni, co niewątpliwie wzmocni tą ekipę zwłaszcza w walce na tablicach. Będzie to niewątpliwie mecz walki, który rozstrzygnie się w samej końcówce.
Ostatni mecz weekendu zaplanowano na godzinę 21.00. Na parkiecie pojawią się AA Amator i CMG. Mecz ma jednego zdecydowanego faworyta. Inny wynik niż wygrana AA Amator będzie niespodzianką dużego kalibru. Z drugiej strony CMG bardzo potrzebuje punktów.
(Organizator)