Nieopodal Biedronki kierujący vw passatem wyjeżdżając z ul. Mickiewicza nie ustąpił pierwszeństwa prowadzącemu skodę, który jechał ul. Wolności w kierunku centrum miasta. Ten chcąc uniknąć zderzenia zjechał w lewo na przeciwległy pas ruchu i uderzył w passata.
Sprawca przyznaje, że nie wie, jak to się stało, że doprowadził do tej kolizji. - Nie wiem, jak to zrobiłem. Jestem w szoku. Widziałem, że jeszcze daleko ode mnie jechał autobus i myślałem, że zdążę przed nim wyjechać. Innych aut nie widziałem – mówił 60-letni kierowca. Wszyscy uczestnicy są z Jeleniej Góry. Badania alkomatem wykazały, że byli trzeźwi.
Z kolei nieco później na odcinku ulicy Wolności w pobliżu Urzędu Skarbowego kierowca samochodu marki Fiat zaczął skręcać do US z lewego pasa, zaś kierowca jadący z tyłu pojazdem marki Renault nie zachował bezpiecznej odległości w wyniku czego uderzył w fiata. Nikt nie doznał poważnych obrażeń. Sprawca został ukarany mandatem w wysokości 300 zł i 6 punktami karnym - poinformował sierżant sztabowy Piotr Saniuk z KMP w Jeleniej Górze.
Policja apeluje do kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności, bo na drogach zrobiło się ślisko i niebezpiecznie. – Mamy załamanie pogody, całkowitą zmianę warunków atmosferycznych i śliskie nawierzchnie jezdni. Do tego kierowcy jeżdżą szybko i nieostrożnie, często są też zdekoncentrowani. Prosimy więc o rozwagę i zdjęcie nogi z gazu. Kolejny raz przypominamy, że pospiech nie jest dobrym doradcą kierowców – mówi asp. Bogusław Górnisiewicz z jeleniogórskiej drogówki.