Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 4 czerwca
Imieniny: Franciszka, Karola
Czytających: 5121
Zalogowanych: 12
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Komandosi od Cichociemnych

Poniedziałek, 22 maja 2006, 0:00
Autor: TEJO, Arek
Jelenia Góra: Komandosi od Cichociemnych
Fot. Arek
www.jelonka.com - Wykryto blokadę reklam
Wykryto wtyczkę adblock lub inną metodę blokowania reklam.


Nie lubisz reklam? Rozumiemy to.
Jednak Portal utrzymuje się głównie z tego źródła.

Dlatego proponujemy zakup subskrypcji, która pozwala na wyłączenie reklam.

Kupując subskrypcję pomagasz dzieciom z jeleniogórskich domów dziecka.

KUP SUBSKRYPCJĘ

Jeśli nie chcesz już teraz wykupić subskrypcji - prosimy o odblokowanie portalu w opcjach adblocka.

Zobacz jak odblokować
Przejście przez linowy most rozwieszony wysoko nad nurtami Bobru oraz zmierzenie się w pontonie z żywiołem wartko płynącej wody górskiej rzeki. To tylko niektóre z zadań, jakie czekały w niedzielę dla adeptów sztuki przetrwania.

Takie emocje funduje im 18. Górska Drużyna Harcerzy Starszych „Cień” im. Cichociemnych. Ta specjalna harcerska grupa, zwana komandosami, znana jest z umiejętności wykonania ekstremalnych zadań.

Zajmuje się, między innymi, alpinistyką miejską. Montują kolejki tyrolskie i mosty linowe, zarówno z budynku do budynku, jak też z budynku na ziemię.
– Ćwiczymy zjazdy pionowe oraz wejścia szturmowe do budynków za pomocą technik wysokościowych – wyjaśnia Przemysław Woźniak, drużynowy „Cichociemnych”.

Niektórzy skauci potrafią wspinać się po stromych skałach i doskonale radzą sobie w skrajnych warunkach. Potrafią celnie strzelać z karabinków, w których są naboje z farbą.

Od kilku lat zaopatrzeni są w specjalny system nawigacji satelitarnej GPS. Dziś jest on już bardzo popularny, ale skauci z „Cienia” mieli go, kiedy był elitarny.
– Nie są nam straszne kilkudziesięciokilometrowe ciężkie marsze, zimne noce. Nasi najmłodsi członkowie widzą, że wyjazdu na wyjazd i ze zbiórki na zbiórkę uczą się ciągle nowych rzeczy, zdobywają kondycję i doświadczenie – mówią skauci.

W niedzielę, po podnoszących poziom adrenaliny zajęciach nad Bobrem, harcerze uczyli się robić jedzenie w lesie. Jedli gady. Ale myli się ten, kto pomyśli, że chodzi o zaskrońce, czy smażone żmije.
„Gadami” skauci określają słodkie ciasto nawinięte wokół patyka i przypieczone nad ogniem. Wszystkim smakowało.
Choć, jak zapewniają, potrafią przygotować posiłek z rzeczy, które na pierwszy rzut oka nie nadają się do jedzenia.

Wędrówki po górach, szkoła przetrwania, paintball, wspinaczka – to tylko część zajęć organizowanych przez „Cień”. Chętnych, których pociąga dreszcz emocji i możliwość poczucia adrenaliny, jest wielu.

Dla rodziców również jest to korzystne, ponieważ harcerstwo uczy ich pociech samodzielności, prawości i przyjaźni.
– To o wiele lepsze lekarstwo na nudę niż dyskoteki, napoje wyskokowe i inne używki – przekonują harcerze z „Cienia”.

Sonda

Czy dopuszczalne w Polsce mniej niż 0.2 prom. alkoholu za kierownicą powinno tak pozostać?

Oddanych
głosów
823
Nie, za kierownicą musi być 0
56%
Może zostać mniej niż 0,2
39%
Nie mam zdania na ten temat
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Przyszłość polskiej energetyki
 
Rozmowy Jelonki
Co zrobić ze zwierzakiem na majówkę?
 
Aktualności
Apel harcerzy
 
Aktualności
Festyn "Góral" w Sobieszowie
 
Aktualności
Harcerstwo to również recepta na nudę
 
Piłka nożna
Roztrwoniliśmy przewagę. Tak padały gole
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group