To jedne z wniosków działającego od lipca Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej, którego dyrekcja dokonuje sukcesywnie głębokiej rewizji zaległych spraw mieszkaniowych, porządkując kolejno wszystkie sfery.
Jednym z przejawów jest rosnący wpływ wniosków o wymeldowania niesolidnych lokatorów z mieszkań komunalnych. – Bywają tygodnie, kiedy takich wniosków jest nawet kilkadziesiąt – mówią pracownicy wydziałów Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.
– Dotyczą one ludzi, którzy zajmowali mieszkania całymi latami, nawet mając wyrok eksmisyjny. Nie dość, że sami nie płacili, to jeszcze swoją postawą dezorganizowali życie lokatorów przyległych mieszkań, pokazując, że można być niesolidnym i „nic się z nimi nie da zrobić”. Otóż – da się zrobić, czego dowodem są działania komornicze i wyprowadzki z lokali oraz zwiększająca się ilość przeprowadzonych eksmisji; już teraz – od początku roku - jest ich ponad 80.
– Nigdy nie traktujemy sprawy z góry, jako przesądzonej na niekorzyść lokatora – zastrzegają pracownicy – są bowiem sytuacje, których nie wymyśliłby scenarzysta filmu. Nieuczciwi konkubenci doprowadzają niekiedy do zadłużenia mieszkań, chcąc się pozbyć głównego lokatora, bo mają inny pomysł na swoje życie, a innego mieszkania nie mają.
Nierzadko są to kobiety, które traktują „swoich mężczyzn”, jako etap w zdobywaniu zabezpieczenia socjalnego i wyrzucają ich bezwzględnie, gdy już mężczyźni nie mają im czegoś więcej do zaofiarowania. Niekiedy gwałtowny rozwój choroby, albo niepowodzenie w działalności gospodarczej stawia rzetelnego człowieka na skraju bankructwa.
Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej szuka więc możliwości ugód, rozłożenia płatności na raty i wszelkich sposobów, by lokator odzyskał stabilność finansową. Ale zdarzają się przypadki wyjątkowego lekceważenia obowiązków, dewastacji mieszkań, zatruwania życia sąsiadom i z takimi ludźmi administracja rozstaje się szybko i bez specjalnych rozterek, po szczegółowym zbadaniu sprawy i daniu „ostatniej szansy” – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta w Jeleniej Górze.