Budynek jest w fatalnym stanie, a przychodnia nie spełnia standardów unijnych. Dlatego tez niezbędna jest modernizacja, dzięki której w dalszym ciągu będzie można prowadzić w nim działalność medyczną.
Samorządowcy Karpacza tłumaczą, że są w stanie wyremontować obiekt i sprawić, że w mieście pod Śnieżką będzie ośrodek zdrowia z prawdziwego zdarzenia. Chcieliby więc, żeby starostwo po prostu przekazało Karpaczowi ten budynek. Według nich w ten sposób zyskaliby przede wszystkim mieszkańcy, którzy od lat korzystają z usług przychodni. Znajduje się ona w niedalekiej odległości od przystanku autobusowego. Nie ma także problemu z dotarciem do niej z centrum miasta.
Z drugiej strony starostwo powiatowe chciałoby zarobić na sprzedaży obiektu. Nic w tym dziwnego skoro budżet powiatu jest skromny, a wykonanie większości inwestycji związane jest z pozyskiwaniem funduszy z zewnątrz. Ostatni przetarg zakończył się jednak fiaskiem, bo nikt budynku nie chciał kupić.
Jedynym zainteresowanym, jak do tej pory było Centrum Pulmonologii i Alergologii w Karpaczu, obecny dzierżawca obiektu. Wycofało się ono z wcześniejszego przetargu ze względu na zbyt dużą cenę sprzedaży obiektu, wynosiła ona początkowo dwa miliony złotych.
Kolejny przetarg odbędzie się najprawdopodobniej w grudniu. Wtedy też dowiemy się, kto przejmie przychodnię. Pewne jest jednak to, że w budynku będzie prowadzona działalność medyczna, co jest zagwarantowane zapisem w planie zagospodarowania przestrzennego.