Po pogromie na inaugurację rozgrywek (w Krakowie jeleniogórzanki przegrały 104:43), MKS MOS Karkonosze zaprezentował się przed własną publicznością i w podobnym stylu został pozbawiony złudzeń już na początku meczu. Jeleniogórzanki od pierwszej do ostatniej minuty przegrywały w tym spotkaniu. Gdy w 5. minucie było już 2:15 stało się jasne, że w stolicy Małopolski nie był to "wypadek przy pracy", tylko prezentacja tego, na co stać w tym sezonie nasz zespół. Do przerwy ekipa z SP 10 przegrywała już 22:51, a po zmianie stron miejscowi kibice oglądali dramatu ciąg dalszy. Po trzech kwartach na tablicy wyników było 35:79, a ostatnią odsłonę jeleniogórzanki rozpoczęły od serii 0:10. Ostatecznie MKS MOS uległ drużynie z lubuskiego 45:97, a za tydzień pojedzie po lekcję koszykówki do Leszna, gdzie zmierzy się z miejscową Tęczą.
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra - AZS AJP II Gorzów Wlkp. 45:97 (13:26, 9:25, 13:28, 10:18)
MKS: Paździerska 18, Wierzbicka 9, C. Kwietoń 4, Michniewicz 4, Kryszpin 4, Rola 2, Rybkiewicz 2, Lewandowska 2.
AZS: Keller 20, Szczęsna 20, Trzeciak 16, Kuczyńska 12, Kominek 10, Szczecińska 6, Duchnowska 5, Matkowska 4, Jezierska 2, Dul 2.