Na meczach jeleniogórzanek, w ciągu roku często gościły kamery i obiektywy aparatów
Fot. archiwum Jelonka
Krzysztof Szewczyk szybko znalazł wspólny język z zawodniczkami, nawet z zagranicznymi
Fot. archiwum Jelonka
Nie zawsze gra szła po myśli naszych. Czasem nawet dochodziło do rozlewu krwi jak w przypadku Natalii Małaszewskiej, która "oberwała" w meczu z Cukierkami