Akcja poboru krwi zorganizowana przez Polski Czerwony Krzyż i sieć sklepów Muszkieterowie miała miejsce w Jeleniej Górze przy ulicy Głowackiego przed marketem Intermarche. Niestety, choć klientów w sklepie nie brakowało, niewielu zainteresowało się akcją.
– Oddaję krew drugi raz w życiu. Dzielę się nią, bo może się tak zdarzyć, że i ja będę krwi potrzebował – powiedział nam Łukasz Łoziński, student Politechniki Wrocławskiej, którego spotkaliśmy w specjalnym autobusie. Był jedną z kilkunastu osób, które zdecydowały się na szlachetny gest.
– Sklep jest za daleko od centrum. Byliśmy w mniejszych miastach i tam oddawało krew nawet 80-100 chętnych – usłyszeliśmy od organizatorów. – Należy jednak cieszyć się z każdej kropli pozyskanej surowicy – podkreślano.