Po wielu latach na łąki Karkonoskiego Parku Narodowego powrócił wypas bydła.
Pierwsze pastwisko, na którym pojawiły się krowy, znajduje się u podnóża góry Chojnik w Zachełmiu. W tym przypadku podobnie jak owce krowy występują niejako w roli tzw żywych kosiarek. Przyrodnicy liczą że dzięki nim uda się poprawić warunki wegetacji głównej rośliny żywicielskiej niepylaków czyli rozchodnika wielkiego. Pastwisko w Zachełmiu ma charakter pilotażowy i nie jest wykluczone, że wkrótce na terenie KPN pojawią się kolejne miejsca wypasu krów.
Zwierzęta czują się komfortowo w tym zacisznym zakątku, mają dostęp do świeżej wody ze strumienia, a schronienie przed opadami i wiatrem znajdują w specjalnym namiocie hodowlanym - informuje KPN. - Za takie warunki krowy odwdzięczają się poprawiając warunki siedliskowe i wzbogacając bioróżnorodność wygryzanych przez siebie ekosystemów łąkowych - potencjalnych siedlisk dla niepylaka apollo, którego próbę reintrodukcji prowadzimy już od kilku lat.
Zakup niezbędnej do wypasu infrastruktury jak i obecność samych krów są częścią trwającego od kilku lat projektu ”Ochrona niepylaka apollo oraz jego siedlisk na terenie KPN”. Jest on współfinansowany ze środków Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu.