Na szczęście wzbudzał strach tylko swoim wyglądem, gdyż nie zachowywał się agresywnie. Nie dość, że był cały pokrwawiony i trzymał w ręku nóż, to jeszcze grozę wzbudzała potężna postura podejrzanego. O niecodziennym pasażerze powiadomiono policję.
Z kolei funkcjonariusze interweniowali w tym samym czasie w jednym z mieszkań przy ulicy Wyczółkowskiego. Doszło tam do awantury, w której trakcie były mąż lokatorki zranił nożem w twarz obecnego konkubenta eksmałżonki. Sprawca wyszedł z pomieszczenia i udał się w nieznanym kierunku.
Policjanci szybko skojarzyli go z nożownikiem, który jechał autobusem w kierunku Cieplic.
Poszukiwany wysiadł z autobusu MZK w uzdrowiskowej części miasta, gdzie mieszkał, i udał się do domu. Na placu Piastowskim został zatrzymany przez policję. Był nietrzeźwy.
Podobnie w stanie wskazującym na spożycie alkoholu był poszkodowany przez nożownika przyjaciel jego byłej żony. Eksmałżonek może mieć teraz sporo kłopotów z prawem. Za popełniony czyn grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.