Piłkarze Klubu Sportowego Maciejowa mogą po niedzielnym (8.10) spotkaniu przeciwko wyżej notowanym rezerwom Woskara Szklarska Poręba, czuć niedosyt, bowiem na stadionie przy ul. Lubańskiej zdecydowanie lepiej się zaprezentowali, ale nie potrafili przełożyć tego na zdobycze bramkowe.
Faworytem spotkania byli goście, którzy w ligowej tabeli mieli 5 punktów przewagi nad Maciejową i zajmowali trzecie miejsce w klasyfikacji grupy II klasy B. Na boisku obraz gry sugerował coś zupełnie innego - to miejscowi długimi fragmentami nie schodzili z połowy rywali, ale celowniki mieli wyraźnie rozregulowane. Woskar ograniczył się do kontrataków i jeden z nich powinien przynieść im gola, jednak po zagraniu Michała Madeja, Łukasz Charko mając przed sobą jedynie Krajewskiego uderzył w długi róg i jak się okazało - niecelnie. KS Maciejowa do końca walczył o komplet punktów, a najlepszą sytuację miał w 81. minucie Michał Szczotka, który z odległości 10 metrów przymierzył z woleja w okienko, jednak efektowną paradą popisał się Kamil Kosiński. Ostatecznie bramki w tym spotkaniu nie padły, a obie ekipy zachowały swoje miejsca w tabeli ostatniej klasy rozgrywkowej okręgu jeleniogórskiego.
Za tydzień KS Maciejowa zagra ponownie przy Lubańskiej, tym razem zmierzą się z GLKS Jeżów Sudecki, a rezerwy Woskara podejmą Zryw Ubocze. W tabeli grupy II na prowadzeniu umocnił się LKS Stara Kamienica, który ma 4 punkty przewagi nad Mitexem Podgórzyn.
Z kolei w grupie I kolejne zwycięstwo odniósł lider - Pub Gol Jelenia Góra, który niespodziewanie nisko (2:0) pokonał w Opawie miejscowego Bobra, czyli drużynę, która regularnie traci kilka do kilkunastu bramek na mecz. Podopieczni Lecha Walczaka mają już 5 punktów przewagi nad Potokiem Karpniki, który niespodziewanie uległ w minioną niedzielę Leskowi Sędzisław 0:4. Porazki doznał też trzeci w tabeli Płomyk Borówno (3:4 z Husarią Grzędy). W następnej kolejce (15.10, godz. 14:00) Pub Gol zagra na boisku przy ul. Nowej (Osiedle Czarne) z Leskiem Sędzisław.
