– To swoisty rekord – mówi Janina Frys, wolontariuszka Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych. – Proceduralnie wygląda to w ten sposób, że na początku roku obrachunkowego zwracają się do nas osoby oczekujące pomocy. Dokumentują swoją niepełnosprawność lub niepełnosprawność swoich podopiecznych, otrzymują zgodę od Sejmiku na używanie naszego numeru KRS i prowadzą akcję wśród podatników: znajomych, przyjaciół, rodziny. - W tym roku padł również – mówi pani Janina – rekord co do wysokości zebranej kwoty. Jeden z przedsiębiorców przekazał na rehabilitację kwotę około 70 tysięcy złotych.
Zaznaczyć warto, że Sejmik jako jedna z niewielu organizacji przekazuje zebrane kwoty w całości, zawsze w miesiącu wrześniu lub październiku, po otrzymaniu odpowiednich wykazów z urzędów skarbowych. Obdarowani mają również możliwość sprawdzenia, czy wszystkie kwoty, które zostały im przypisane, zgodnie z wolą darczyńców, trafiły do nich.
Wszyscy obdarowani są również instruowani co do szczególnych zasad postępowania z taką darowizną, a przede wszystkim przeznaczania tych środków na cel wskazany przez darczyńców i przechowywanie wszystkich dokumentów dla ewentualnych potrzeb kontrolnych.