Kiedy Piesio pojawił się w osiedlu, był dobrze odżywiony, nie sprawiał wrażenia przestraszonego, czy szukającego domu. - Zaczął sypiać pod bramą moją lub sąsiadów. Cechą charakterystyczną Piesia jest to, że kiedy się cieszy - szczerzy zęby i wydaje z siebie śmieszne dźwięki. Bardzo lubi dzieci. Do tego stopnia, że co dzień odprowadzał je do okolicznej szkoły. Piesio lubi także inne zwierzęta - koty i psy. Niestety, dusi kury - opowiada pani Jadwiga.
- Zaczęłyśmy go z sąsiadką karmić, bo szkoda było zwierzaka. Piesio zapadł nam w serca. Niestety, obydwie mamy zwierzęta adoptowane ze schroniska i nie mogłyśmy go zatrzymać. Przez miesiąc wieszałyśmy ogłoszenia, dałam anons do mediów, ale nie znalazł się właściciel. Dzięki pomocy ludzi z Jeleniogórskiego Wolontariatu dla Zwierząt, Piesio został odpchlony, otrzymał także karmę. Jednak noce są coraz zimniejsze, ostatnio padało i Piesio tak przemarzł, że obawialiśmy się o jego zdrowie. Koniecznością stało się umieszczenie go w schronisku. Nigdy nie zapomnę , jak tulił się do mnie przemarznięty czekając na przyjazd samochodu - pisze pani Jadwiga.
- Musiałam dać go do schroniska, nie mogę go przygarnąć, ale nie chcę , aby został tam na długo. To wspaniały pies, który tak bardzo ufa ludziom. Kocha spacery, uwielbia pieszczoty! Jak zostawić go w klatce? Po przebadaniu przez lekarza weterynarii okazało się, że Piesio ma ok. 7 lat i jest zdrowy. Zasługuje na dobry dom i serce. A może on ma już dom, w którym jednak ktoś na niego czeka? Dlatego opublikujcie w Jelonce zdjęcia Piesia. Może ktoś zna tę mordkę? Może ktoś wie, czyj on jest? A jeśli nie, to wierzę, że ktoś go przygranie. Piesio czeka w jeleniogórskim schronisku. Został odrobaczony, zachipowany i zaszczepiony - informuje Czytelniczka.
Jeśli ktoś wie, do kogo należy Piesio - prosimy o tel. do "Jelonki.com" pod numer tel. (75) 754 44 00.