Zarząd spółki kupieckiej z Zabobrza zapewniał, że ma już gotową koncepcję modernizacji i zmiany wizerunku cieplickiego ryneczku. Zdaniem handlowców zaniedbanie spowodowało, że klienci odwrócili się od targowiska. Podkreślili, że zmiana wizerunku ryneczku jest koniecznością nie tylko ze względu na zagrożone miejsca pracy cieplickich kupców, lecz także na ogólny obraz uzdrowiskowej dzielnicy Jeleniej Góry.
Tymczasem prezydent Marcin Zawiła zapewnia, że zapoznał się w tym wnioskiem, ale do końca roku nie będzie w tym temacie żadnych zmian.
- Targowisko Cieplice to jest najbardziej monitorowanym przeze mnie targowiskiem w mieście, bo co tydzień robię na nim zakupy i jestem w stałym kontakcie z tamtejszymi kupcami. Wiem, że w tym ciężkim okresie jesienno-zimowym rewolucja jest ostatnią rzeczą, jakiej teraz potrzebują kupcy. Z decyzją poczekamy więc do końca roku. Do tego czasu jedynym zarządcą i poborcą opłat będzie ZGKiM – powiedział szef miasta.