Ci, którzy nie wierzą, że kupując jedną kartkę świąteczną za złotówkę można wybudować dom dla sierot, fundacja Happy Kids udowadnia, że jest to realne. Za zebrane pieniądze na konto fundacji, w tym ze sprzedaży kartek, od 2001 roku udało się wybudować już trzy takie placówki.
– Wspieramy dzieci, które znalazły się w trudnej sytuacji życiowej, a szczególnie te, które utraciły prawdziwą rodzinę – mówi Marek Kuszewski, wiceprezes Fundacji Happy Kids. – Dla nich zakładamy rodzinne domy dziecka, gdzie mogą znów odnaleźć miłość i ciepło. Obecnie działają trzy rodzinne domy dziecka, w których wychowuje się 30 dzieci. W naszych domach mieszkają i wychowują się także rodzeństwa, które do tej pory były rozdzielone i przebywały w różnych domach dziecka na terenie całej Polski. Teraz, wraz ze swoimi przybranymi rodzicami, ponownie stały się kochającą rodziną - dodaje.
Pierwszy dom dla dzieci najbardziej pokrzywdzonych przez los fundacja oddała do użytku w 2003 roku , a w kolejnych latach dwa następne. Wszystkie powstały w Łodzi. Założyciele fundacji planują otwarcie kolejnych rodzinnych domów dziecka na terenie całej Polski, które będą alternatywą państwowych placówek, które nie dają maluchom tyle miłości i ciepła.
Fundacja Happy Kids jest organizacją pożytku publicznego, działającą od 2001roku. Jej mottem przewodnim są słowa Janusza Korczaka: „…bez pełnego szczęśliwego dziecięctwa, całe życie jest potem kalekie....”. Więcej informacji na temat fundacji można uzyskać na stronie fundacji.
Jak można pomóc? Przede wszystkim kupując kartkę świąteczną Happy Kids, które są dostępne w marketach Tesco przy kasie od 6 listopada do 24 grudnia. Innym sposobem jest wpłacenie pieniędzy m.in. z 1 procentu na konto: Fundacja Pomocy Dzieciom Happy Kids, Bank Millenium odział w Łodzi numer 14 1160 2202 0000 0000 3342 4618.