Matej Mohorič (Bahrain-Victorious) wygrał II etap kolarskiego Tour de Pologne, którego meta była zlokalizowana w Karpaczu. Na drugim miejscu uplasował się João Almeida (UAE Team Emirates), a na najniższym stopniu podium stanął Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers).
Etap o długości 202,9 km prowadził z Leszna do miasta pod Śnieżką. Kolarze mijali po drodze m.in. Lubin, Legnicę, Złotoryję, Świerzawę, Wojcieszów, Kaczorów, Radomierz, Janowice Wielkie, Gruszków, czy Miłków. Meta była zlokalizowana na ulicy Olimpijskiej w Karpaczu, a więc kultowej „ścianie” koło skoczni Orlinek. W czołówce można było zobaczyć dwóch Polaków, bowiem już na terenie Karpacza na atak zdecydował się Rafał Majka, jednak nie dowiózł prowadzenia do mety.
W samej końcówce było wiele nierównych przyspieszeń. Niepotrzebnie na nie reagowałem, bo na takiej ścianie jak Orlinek wygrywa się na ostatnich 200-300 metrach. Jakiekolwiek przyspieszenia na 500-600 metrów do mety nie są pomocne. Za szybko byłem z przodu i chyba zapłaciłem za to w końcowym sprincie. Gdybym jechał z tyłu, też by było ryzyko - powiedział na mecie Michał Kwiatkowski.
To szczególny, 80. Tour de Pologne. Cieszę się, że Lang Team z panem Czesławem zdecydowali się na powrót do Karpacza. To kultowe miejsce i wiele razy odbywały się tu królewskie etapy - powiedział Radosław Jęcek, burmistrz Karpacza, który przeprasza mieszkańców i turystów za utrudnienia w ruchu, ale liczy na wyrozumiałość, bo takie imprezy nie zdarzają się często w mieście pod Śnieżką.
Oprócz wyścigu zawodowców, organizatorzy przygotowali też trasę dla amatorów, gdzie startowała m.in. Maja Włoszczowska. III etap TdP wyznaczono na trasie Wałbrzych - Duszniki Zdrój (163 km).