Centrum Cieplic jest wyłączone z normalnego ruchu samochodowego, ale nie wszyscy zmotoryzowani respektują to ograniczenie. Wprawdzie wjazd na plac Piastowski jest „zablokowany” kamiennymi i żeliwnymi słupkami, jednak rzadko są one w komplecie.
Żeliwne zabezpieczenie bywa zdejmowane, aby umożliwić komunikację samochodom dostawczym, które w określonych porach mogą do centrum uzdrowiska wjechać. Wykorzystują to jednak inni kierowcy, którzy ze zdrojowej strefy ciszy czynią miejsce dość hałaśliwe.
Nie pomagają częste kontrole i reprymendy od strażników miejskich. Na nic zdają się także blokady zakładane pojazdom na koła. A problem jest szczególnie drażliwy teraz, kiedy w szczycie sezonu w zdroju przebywają setki kuracjuszy.
Straż miejska zapowiada częstsze kontrole i karanie kierowców łamiących zakazy w centrum uzdrowiskowej części miasta.