Trener Artur Czekański w spotkaniu z liderem manewrował 7-osobwym składem, który w pierwszej połowie realizował plan taktyczny. W 8. minucie gospodarze po celnej trójce Raczka prowadzli 17:10, ale zaledwie minutę później był już remis po 17. Ku zadowoleniu licznie zgromadzonej publiczności jeleniogórzanie po 10. minutach prowadzili 24:19, a w drugiej kwarcie kontynuowali grę na wysokich obrotach. W 17. minucie było 36:27 dla Sudetów, a do przerwy 40:33, więc można było z nadzieją czekać na drugą połowę.
Po zmianie stron miejscowi utrzymywali prowadzenie do 25. minuty, kiedy to na tablicy wyników było 44:42. Kolejne 11 "oczek" było dziełem gości, a na ostatnią odsłonę zespoły wychodziły przy stanie 47:57. Początek decydującej kwarty był obiecujący, po trafieniach Wiusza i Raczka było 51:57, następnie 10 punktów z rzędu zdobyli tyszanie i nikt nie miał już wątpliwości kto zejdzie z parkietu w roli zwycięzcy. Ostatecznie Sudety przegrały 63:80 ponosząc pierwszą ligową porażkę na własnym parkiecie.
W 2013 roku jeleniogórzanie rozegrają jeszcze dwa pojedynki: 15. grudnia w Katowicach z KKS-em i 21. grudnia w Chorzowie z Albą. Na "własne śmieci" wrócą 4. stycznia 2014 r., kiedy to podejmą Nysę Kłodzko.
KS Sudety Jelenia Góra - GKS Tychy 63:80 (24:19, 16:14, 7:24, 16:23)
Sudety: Niesobski 13, Czech 12, Minciel 11, Wilusz 10, Kozak 9, Raczek 8, Ostrowski.
GKS: Bzdyra 20 (10 zbiórek), Sebrala 18, Dziemba 9, Basiński 8, Markowicz 7, Deja 7, Lemański 6, Weiss 5, Olczak, Hałas.