– Zbyt wysoka temperatura na zewnątrz, zdaniem Izy Barczyńskiej z MOS, powoduje, że agregaty nawet ustawione na maksymalną temperaturę mrożenia nie dają rady z utrzymaniem odpowiedniego stanu ślizgawki. Podobnie było w listopadzie ubiegłego roku, kiedy planowano jego uruchomienie. Dlatego mieszkańcy mogli się nacieszyć lodowiskiem od 8 grudnia 2008 do wczoraj.
– Teraz przez najbliższy tydzień sztuczne lodowisko będzie rozmrażane, po czym zostanie zdemontowane i przewiezione do garaży przy ulicy Złotniczej, gdzie będzie czekało na kolejny sezon – mówi Iza Barczyńska.
Jak dowiedzieliśmy się też od pobliskich mieszkańców, którzy obserwowali sztuczne lodowisko, w ostatnim czasie nie cieszyło się zbyt dużym zainteresowaniem mieszkańców. W sumie poślizgać się przychodziło tam, zdaniem naszych informatorów, 3 – 4 osoby dziennie.
– Lodowisko było popularne w grudniu, styczniu i lutym – mówi Iza Barczyńska. – Ostatnio natomiast wysokie temperatury oraz deszcze powodowały, że na tafli lodu pływała woda, co zniechęcało jeleniogórzan do korzystania. Poza tym zauważyliśmy, że lodowisko się mieszkańcom „przejadło” i nie było już tak oblegane.
Przypomnijmy, że dzieci, dzieci szkolne, młodzież oraz emeryci i renciści mogli z lodowiska korzystać za darmo. Wypożyczenie łyżew kosztowało natomiast 3,5 zł za 2 godziny.
W sumie lodowisko w minionym sezonie zarobiło około 42 tysiące złotych: w grudniu około 13 tys. zł, w styczniu 20 tys. zł, w lutym 9 tys.zł, a do 16 marca 600 złotych. Natomiast dzienny koszt utrzymania lodowiska to około 1500 złotych.
W ubiegłym roku ustawiona w Parku Zdrojowym ślizgawka przetrwała dłużej. Rozebrano ją dopiero pod koniec marca.