W sobotnim spotkaniu ligi okręgowej Lotnik Jeżów Sudecki pokonał Olszę Olszyna Lubańska 2:1.
Podopieczni Kazimierza Hamowskiego nie zachwycili formą, ale najważniejsze dla nich są 3 punkty zbliżające do miejsca premiowanego awansem do IV-ligi. Zdecydowany faworyt jakim był zespół gospodarzy w pierwszej połowie potwierdził wyższość za sprawą dwóch trafień do bramki rywali. Wynik otworzył Hobgarski, a przed przerwą podwyższył Nowiński wykorzystując strzał Suchaneckiego, z którego wyszło podanie. Po zmianie stron mimo optycznej przewagi Lotnika goście również stwarzali groźne sytuacje i wbili gola kontaktowego, ale na więcej nie starczyło czasu, ani szczęścia, gdyż w 85. minucie boisko musiał opuścić Szpak za drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. O ile pierwszy kartonik pomocnik Olszy obejrzał w dziwnych okolicznościach (za faul kolegi), to mając w świadomości możliwość osłabienia drużyny w kluczowym momencie meczu nie powinien ostro faulować rywala w środkowej strefie boiska. Jeżowianie kończący mecz z przewagą jednego zawodnika nie zdołali podwyższyć rezultatu, ale należy się cieszyć z kolejnego kompletu punktów bo o wielkości zespołu świadczą m.in. wygrane, gdy drużynie nie idzie.
Dzięki wygranej Lotnik wskoczył na trzecie miejsce w tabeli przeganiając BKS Bolesławiec, który przegrał w meczu na szczycie z Olimpią Kowary 0:1. Jezowianie tracą do lidera 4 punkty, a do rozegrania pozostało 9 spotkań. W następnej kolejce, 28. kwietnia Lotnik jedzie do Wykrot na mecz z Piastem, a na własnym stadionie pojawi się 3. maja w konfrontacji z Leśnikiem Osiecznica.