Niedziela, 12 stycznia
Imieniny: Arkadiusza, Rajmunda
Czytających: 14679
Zalogowanych: 97
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Litwa: Łukasz Włoch kończy zmagania na Litwie

Środa, 1 października 2014, 23:06
Aktualizacja: Piątek, 3 października 2014, 1:36
Autor: MDvR
Litwa: Łukasz Włoch kończy zmagania na Litwie
Fot. użyczone
Daniel Żarna i Łukasz Włoch otrzymali piąty numer startowy w Rally Classic Druskininkai, końcowej rundzie mistrzostw Litwy (3–4 października). Olsztyńsko–jeleniogórska załoga prowadzi w klasie 2 z 26–punktową przewagą nad Algirdasem Kazlauskasem i Gediminasem Ramonasem, a w generalce 4WD zajmuje czwarte miejsce – za Ramltnasem Capkauskasem, Vytautasem Lvedasem i Giedriusem Notkusem.

Rajd bazujący w Druskienikach, uzdrowisku nad brzegiem Niemna, zostanie rozegrany w piątek i sobotę na 10 oesach o łącznej długości 149 km. Rally Classic stanowi również czwartą rundę mistrzostw Bałtyku. Przyjęto 50 zgłoszeń - z Litwy, Polski, Łotwy, Białorusi i Rosji. Przed Żarną widnieją na liście Capkauskas, Lvedas i Notkus w Lancerach oraz Benediktas Vanagas w Imprezie S7 WRC.

- Niestety na rajdzie Kowieńskiej Jesieni mieliśmy awarię silnika. Podobnie jak zajmujący 3. miejsce w generalce Noktus. Niestety nie zbliżyliśmy się do niego punktami więc tu mamy czysto teoretyczne szanse na podium. Skupimy się na utrzymaniu pierwszego miejsca w grupie N na koniec sezonu w mistrzostwach Litwy. To jest nasz cel, jedziemy z lekką presją ponieważ tydzień później mamy zamiar wystartować w niemieckim rajdzie Lausitz, który rozgrywany jest 100km od Jeleniej Góry i zawsze przyjeżdża tam mnóstwo kibiców z mojego miasta. Przed rajdem w Druskiennikach nie będziemy mieć testów ponieważ dopiero dziś mechanicy stroją elektronikę w Poznaniu. 2 tygodnie to bardzo mało czasu na zbudowanie porządnego silnika do sportu. Oni tak samo walczą jak my, poświęcają wiele energii i zarywają noce, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik - mówi Łukasz Włoch.

Jelonka.com: Łukasz w poprzedni weekend startowałeś w Rajdzie Nadwiślańskim, który był rundą Mistrzostw Polski i Pucharu Polski. Był to rajd asfaltowy teraz szuter. Czy dla Ciebie jako pilota jest jakaś różnica w dyktowaniu?

- Tak, jechałem tam z Mariuszem Zapałą. W subaru zajęliśmy 7. miejsce. Miło wspominam te zawody, startowało tam jeszcze dwóch bardzo dobrych jeleniogórskich pilotów. Po latach wrócił Maciej Maciejewski, pilotował Wiesława Steca i Adam Jaros, który prowadził Oskara Lubieńskiego. Jeżeli chodzi o przygotowania to dla mnie jest to bez znaczenia. Inna jest technika jazdy i na inne elementy trasy trzeba zwrócić większą uwagę. Jeżeli chodzi o samo dyktowanie to nie ma specjalnych różnic. Trzeba tak samo zachować koncentracje, aby podawać kierowcy informacje w odpowiednim momencie i z odpowiednią intonacją. Każde zawahanie w głosie lub spóźnienie informacji może skończyć się poza drogą lub sporą stratą czasową.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Jak często tankujesz samochód?

Oddanych
głosów
53
Co parę dni po parę litrów
8%
Co parę tygodni po kilkanaście litrów
6%
Raz w miesiącu do pełna
36%
Różnie, to zależy
51%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Czy niedługo nie będzie fal?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
112
Na drogach zginęły 143 osoby!
 
Aktualności
W Sosnówce na ukończeniu
 
112
Cztery osoby ranne w wypadku drogowym w Radomierzu
 
Piłka ręczna
"Witaminki" walczą u siebie zaciekle z Żorami
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group