To zdecydowanie nasz najlepszy dzień podczas Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Do wielkiego finału awansowali siatkarze, znakomicie na 400 metrów pobiegła w półfinale Natalia Kaczmarek, nie zawiódł również w kolarstwie torowym Mateusz Rudyk, podobnie jak nasi kajakarze. Środa, 7 sierpnia to przede wszystkim dwa medale olimpijskie naszych znakomitych dziewczyn we wspinaczce sportowej.
Podczas dekoracji medalowej doszło do miłej niespodzianki. Naszym znakomitym zawodniczkom gratulowała związana z Jelenią Górą, srebrna medalista olimpijska w kolarstwie górskim - Maja Włoszczowska.
A wcześniej, wczesnym popołudniem rywalizację we wspinaczce na czas zakończyły kobiety. Fantastycznie zaprezentowały się nasze dwie nadzieje medalowe. Już wczoraj Aleksandra Mirosław dwukrotnie wyśrubowała swój rekord świata, udowadniając, że będzie główną pretendentką do złota. Tak też się stało, Ola Mirosław sięgnęła po złoto, wyprzedzając Chinkę i drugą z biało-czerwonych - Aleksandrę Kałucką.
Przypomnijmy, że za moment walczy jeszcze Julia Szeremeta w półfinale bokserskiej kategorii 57 kg. Brąz jest już pewny. Ewentualna wygra da walkę o złoto!