Powód to organizowane już po raz szósty święto najpopularniejszego traktu w mieście. Feta potocznie zwanej majówki przypada właśnie w jej „imieniny”, czyli 1 Maja.
Od południa na ulicy pojawili się szczudlarze i klauni, którzy bawili się z najmłodszymi jeleniogórzaninami. Nie zabrakło różnych występów artystycznych, pokazów i smakołyków. W czeskiej gospodzie ustawionej na rogu ulic 1 Maja i Pocztowej można było napić się chmielowego trunku naszych południowych sąsiadów i skosztować specjałów ich kuchni.
Pojawiło się także stoisko z rusztem, na którym piekła się świnia. Kucharze zachwalali tam także wieprzowe wędliny.
Jednak główna akcja święta ulicy skupiała się na dużej scenie, tradycyjnie rozstawionej tuż obok parafii garnizonowej. Imprezę z charakterystycznym dowcipem prowadzili kabareciarze z „Paki”, do których dołączył aktor teatru Maska, uwielbiany przez jeleniogórzan Krzysztof Rogacewicz.
To na tej scenie odbyły się pokazy mody damskiej oraz wybory Miss Poland Sudety 2006. Mimo niskiej temperatury powietrza, w majowym słońcu panie pokazały się w strojach plażowych. To rozgrzało nieco zziębniętych, ale zadowolonych z imprezy jeleniogórzan i turystów. Przed sceną stało kilkaset osób. W konkursie wystartowały: Katarzyna Świerkowska, Anna Wierzbicka, Agnieszka Tęcza, Maria Spława, Karolina Piasecka, Katarzyna Smosna, Ewelina Kaczmarczyk, Katarzyna Paździora oraz Anna Szymańska.
Finałowym akordem był koncert znanego zwłaszcza nieco starszemu pokoleniu Shakina Dudiego (Irka Dudka) autora i wykonawcy znanych przebojów, między innymi „Au sza la la la”, czy „Zastanów się, co robisz” oraz kultowej piosenki o Ziucie, w której Dudek wyśpiewał aforyzm o tym, że nie ma pięknych kobiet, tylko czasem brakuje wina.