W kwietniu 2013 roku, gdy w Warszawie ówczesny burmistrz Szklarskiej Poręby Grzegorz Sokoliński podpisywał list intencyjny w sprawie rozbudowy Polany Jakuszyckiej w obecności marszałka województwa dolnośląskiego Rafała Jurkowlańca oraz minister sportu i turystyki Anny Muchy, planowano rozbudowę istniejącego parkingu. Od tego momentu trochę czasu minęło i koncepcja uległa zmianie.
Obecnie realizowany projekt budowlany Dolnośląskiego Centrum Sportu zakłada stworzenie parkingu podziemnego na 250 miejsc. - To jest to, co mogliśmy wygospodarować w tej chwili. Jednak już pracujemy ze Szklarską Poręba i z Kolejami Dolnośląskimi nad tym, aby ruch na Polanę Jakuszycką odbywał się transportem zbiorowym: pociągami, ale również busami – mówi Sebastian Kącki, prezes Dolnośląskiego Parku Innowacji i Nauki.
- Problem jest i my zdajemy sobie z niego sprawę – tłumaczy Mirosław Graf, burmistrz Szklarskiej Poręby. – Na pewno nie jest dobrym pomysłem budowa nowych parkingów. Tu ma być czysto i naturalnie. Ja wierzę, że ten problem mógłby rozwiązać transport kolejowy. Zwłaszcza, że linia transgraniczna należy do wojewódzkiego samorządu, tak jak Spółka Koleje Dolnośląskie, dlatego to na niej spocząłby największy ciężar związany z przewozem osób do Jakuszyc – podkreśla burmistrz.
Piotr Rachwalski, prezes Kolei Dolnośląskich ma już gotowy wstępny plan rozwiązania komunikacyjnego dla Dolnośląskiego Centrum Sportu. - Poprawimy ofertę z kierunku Wrocławia. Będzie więcej połączeń, w różnych godzinach. Oczywiście przez brak trakcji elektrycznej nie możemy zaproponować turystom i mieszkańcom naszego regionu przewozów bezpośrednich, ale z jedną przesiadką już tak. Ta odbyłaby się na nowo wyremontowanym dworcu w Jeleniej Górze. Później czeskimi liniami będzie można dojechać do polskiej mekki narciarstwa biegowego - dodaje.
Co o tym pomyśle sądzą nasi Czytelnicy? Czekamy na komentarze!