Coraz więcej nieletnich przestępców wpada w ręce policji. Ostatnio stróże prawa zatrzymali 17-latka z Kędzierzyna Koźla, który z rówieśnikiem okradł i pobił 49-letnią kobietę. Niepełnoletni także padają ofiarami starszych bandytów.
Do przestępstwa doszło w grudniu ubiegłego roku, ale nieletni bandzior dopiero niedawno temu został złapany. Jest wychowankiem Pogotowia Opiekuńczego w Kędzierzynie Koźlu.
Kiedy przebywał w Jeleniej Górze, na ulicy Jana Pawła II zaatakował wspólnie z rówieśnikiem 49-letnią kobietę. Młodzi bandyci pobili ją i ukradli torebkę, w której było 150 zł, dokumenty, karty bankomatowi oraz inne przedmioty.
Nastoletni przestępca przyznał się do winy. Za swój czyn odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich. Jego kompana poszukuje policja.
To nie jedyny przypadek popełnienia przestępstwa przez małolatów.
Ostatnio szesnastolatek, który odbywał staż w jednej z jeleniogórskich kwiaciarni, wyrobił fałszywe świadectwa pracy swoim starszym kolegom. Na ich podstawie wyłudzili z salonów sprzedaży telefony komórkowe w promocyjnej cenie.
Ale i sami nastolatkowie bywają ofiarami przemocy ze strony niewiele starszych. W niedzielę po pościgu policja złapała 19-latka z Jeleniej Góry, który z poszukiwanym przez policję mężczyzną, pobił szesnastolatka. Chłopak doznał stłuczenia głowy i obrażeń twarzy.
