Środa, 5 lutego
Imieniny: Adelajdy, Agaty
Czytających: 9769
Zalogowanych: 95
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Mamy (astronomiczną) zimę

Środa, 23 grudnia 2015, 8:17
Aktualizacja: Czwartek, 24 grudnia 2015, 8:02
Autor: Krzysztof Tęcza
Region: Mamy (astronomiczną) zimę
Fot. Krzysztof Tęcza
Zima astronomiczna zaczyna się 22 grudnia. W roku 2015 powinna rozpocząć się dokładnie o godzinie 5.48. Ponieważ za oknem raczej nie widać, że zaraz będzie zima postanowiłem wyjść jej naprzeciw. Może uda się ją spotkać i zostanie u nas na dłużej.

W dniu 22 grudnia wstałem nieco wcześniej i rozpocząłem stosowne przygotowania. By nie zmarznąć założyłem stosowne odzienie. Przygotowałem rękawiczki i czapkę. Oczywiście wziąłem z sobą latarkę, by nie przegapić nadejścia zimy w ciemnościach. Gdy minęła godzina piąta rano wyszedłem z domu. Pomyślałem sobie, że najlepiej udać się na Witoszę i tam zaczekać na nią.

Na polanie przy lesie ujrzałem jakieś ruszające się kształty. To stadko zaprzyjaźnionych saren, które codziennie przed świtem schodzą koło mojego domu na świeżą trawkę. Nie płosząc ich wszedłem w las i ostrożnie, by nie przewrócić się o wystające korzenie, udałem się w kierunku szczytu. Co prawda do przejścia mam tylko kilkaset metrów, ale jest jeszcze bardzo ciemno. Nasłuchuję tylko czy nie odezwą się jakieś zabłąkane dziki, które jakiś czas temu ponownie zamieszkały w moim lesie.

Gdy wreszcie przedarłem się przez zarośla pozostało mi tylko przemknąć przez polankę i stromą ścieżką wdrapać się pod resztki pomnika Bismarcka wysadzonego po II wojnie światowej. Zastanawiałem się czy spotkam dziką kozę, która zamieszkała tutaj kilka lat temu. Niestety nie pojawiła się. Korzystając z ustawionych ławeczek rozsiadłem się wygodnie i zerknąłem na zegarek. Była 5.40. Jeszcze kilka minut i przyjdzie zima.

W tym momencie zaczyna wiać, najpierw delikatnie, po chwili tak mocno, że muszę trzymać rękoma czapkę, by mi jej nie zerwało z głowy. To dobry znak – myślę sobie. Takie wietrzysko może przynieść ochłodzenie, a co za tym idzie, zachęcić zimę by wreszcie zawitała u nas. Najgorsze jest to, że wciąż panują ciemności. Nawet księżyc oświetlający całą noc okolice jakby przybladł. Zaczynam coraz bardziej się niepokoić. Przecież już powinno być o wiele zimniej. Rozglądam się na wszystkie strony, by nie przegapić jak zima przejdzie koło mnie.

Wreszcie jest! Jest…, no jest godzina 5.48, a zimy nadal nie widać. Czekam jeszcze, kwadrans, i niestety muszę stwierdzić, że zima nie przyszła. Szkoda. Wielka szkoda. W planach miałem kulig i długie zjazdy na sankach. A tak dalej trzeba będzie chodzić pieszo. Ani się poślizgać, ani polepić bałwana, ani porzucać śnieżkami. Ot, przykro.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy jadąc samochodem zdarza Ci się "siedzieć komuś na zderzaku"?

Oddanych
głosów
264
Tak, często, zwłaszcza na drogach dwupasmowych.
5%
Zdarza się, ale rzadko, jest to zależne od okoliczności.
22%
Nie, nigdy nie podjeżdżam zbyt blisko auta jadącego przede mną.
73%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Amerykańskie fantazje o kosmosie
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
112
Kolizja 4 aut na Zabobrzu
 
Aktualności
Pogrzeb strażaka w Jeżowie
 
Ciekawe miejsca
Ludzi wieszali w parku na Wzgórzu Kościuszki
 
112
Kolizja za Szklarską Porębą
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group