Pijany 45–latek podczas awantury, którą wywołał z własną matką, poszczuł kobietę psem. Wyrodnego syna zatrzymała policja. Dostał mandat, bo prowadził zwierzę bez smyczy i kagańca. Czworonóg trafił do schroniska.
W miniony poniedziałek pod wieczór policjanci pojechali na interwencję domową, gdzie nietrzeźwy mężczyzna miał awanturować się z matką.
– Stróże prawa w mieszkaniu zastali jedynie zgłaszającą, bowiem sprawca awantury uciekł. Kobieta oświadczyła, że jej 45-letni syn będąc pijany wszczął awanturę, wyzywał ją, a następnie szczuł psem.
Policjanci wraz z pokrzywdzoną udali się na poszukiwanie syna. Mężczyznę wraz z psem odnaleźli nieopodal domu. Zwierzak był bez smyczy i kagańca. Mężczyzna nawet w obecności funkcjonariuszy był wulgarny i agresywny wobec matki.
45-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, a jego pies trafił do schroniska dla zwierząt. Mężczyzna po wytrzeźwieniu został ukarany mandatem w wysokości 200 zł za prowadzenie psa bez smyczy i kagańca.