Już po raz czwarty saneczkarze z różnych stron Polski spotkali się na terenie Transgranicznego Centrum Turystyki Aktywnej w Sobieszowie, aby wziąć udział w Memoriale im. Mariusza Warzyboka na sankorolkach. W różnych kategoriach wiekowych wzięło udział w sumie ok. 100 osób, w tym reprezentanci Polski i miejscowego MKS Karkonosze Sporty Zimowe.
To memoriał mojego taty - dla mnie to wyjątkowa impreza - powiedział Karol Warzybok z MKS Karkonosze Sporty Zimowe. - To miłe, że zawodnicy z całej Polski chcą przyjechać do Jeleniej Góry i uprawiać z nami tę piękną, aczkolwiek rzadko spotykaną dyscyplinę - dodał K. Warzybok.
To wspaniała inicjatywa - dla środowiska saneczkowego mega okazja do spotkań, a dla starszych zawodników do ciągłego kontaktu ze sportem. Dla mnie, jako świeżo upieczonego weterana saneczkarstwa - to fajna opcja, żeby spotkać dawnych kolegów z Kadry Narodowej. Jest Marcin Piekarski, Grzegorz Piekarski, z którymi miałem okazję rywalizować - oby częściej i jak najwięcej, no i budujmy tor saneczkowy, bo on tu powinien być już 10 lat temu - powiedział Maciej Kurowski, który po minionym sezonie zakończył karierę zawodniczą, ale szybko znalazł nowe zajęcie i będzie szefem międzynarodowej grupy saneczkowej seniorów.
Znam trasę w Sobieszowie na pamięć, mogę ją nawet przejechać z zamkniętymi oczami. Marzy nam się tor z prawdziwego zdarzenia - powiedział Wojciech Poręba z MKS Karkonosze Sporty Zimowe Jelenia Góra.
Bardzo dobrze, że w Sobieszowie mówi się o sankach zimą i latem. Mam nadzieję, że ten sport będzie coraz bardziej popularny, bo zmieniamy plan zagospodarowania przestrzennego i wybudujemy tu tor saneczkowy - zapewnia Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
Organizatorzy podkreślali, że saneczkarstwo to świetny sport.
Najfajniejsza jest adrenalina. Nigdy do końca nie wiadomo kto wygra - w biegach narciarskich zazwyczaj faworyci wygrywają, a w Igrzyskach Olimpijskich najlepszy zawodnik świata Felix Loch zajął 5. miejsce w ostatnim ślizgu - powiedziała Monika Pawlak-Warzybok, która nie kryła radości, że udało się po raz kolejny zorganizować zawody pamięci jej zmarłego męża.
W imprezie startowały dzieci, młodzież i dorośli. Nie zabrakło uczestników Zimowych Igrzysk Olimpijskich tj. Maciej Kurowski, Wojciech Chmielewski, Jakub Kowalewski, czy Mateusz Sochowicz.