- Film zatytułowany „Andrzej 2 – ostatnie strzyżenie” to dobry sposób na zabicie nudy. Typowo amatorska produkcja, na której powstanie potrzebowaliśmy aż pięć lat, bo każdy z twórców ma swoje obowiązki. Starliśmy się nakręcić go tak, żeby potencjalny widz był zadowolony z obejrzanych scen, ale każdy ma własne poczucie humoru, więc trudno nam stwierdzić, czy film przypadnie do gustu publiczności – powiedział Andrzej Mielcarek, odtwórca głównej roli.
Obraz to kontynuacja pierwszej części, którą rozpowszechniono wśród znajomych. Druga część trafiła już na duży ekran w Miejskim Ośrodku Kultury w Kowarach. Premiera miała miejsce w miniony piątek.
Miejsce akcji nie jest dokładnie określone. Główny bohater Andrzej to morderca, który terroryzuje ludzi, znajdujących się w jego pobliżu. Pod koniec pierwszej części filmu udało się go pokonać, ale wskrzesił go szalony Silikonator i tym samym rozpoczął kolejną falę brutalnych morderstw.
W związku z czym na pomoc mieszkańcom ruszyła specjalna jednostka, której celem było pokonanie Andrzeja.
– Biorąc pod uwagę fakt, że film to amatorska produkcja, reżyserowana praktycznie bez żadnych funduszy, można powiedzieć, że Andrzej 2 – ostatnie strzyżenie to film na który warto przyjść. Zwłaszcza jeśli ktoś lubi się pośmiać – mówili widzowie.
Na premierze obecny był również Mirosław Górecki, burmistrz Kowar, który nie krył zadowolenia po obejrzanym filmie. Zagrało w nim wielu mieszkańców Kowar i okolicy. Odtwórcami głównych ról są: wspomniany już Andrzej Mielcarek ze Ściegien, Grzegorz Jurkiewicz, Bartosz Ostrowski i Mateusz Graczyk z Kowar. Autorem muzyki jest Michał Ficek.