Anna Dymna, Artur Barciś, Janusz Gajos, czy Julita Izabela Zaprucka to nazwiska znanych osób rozpoznawalnych na ekslibrisach, które można oglądać na wystawie znanego w Polsce i za granicą twórcy tej formy graficznej Krzysztofa Kmiecia.
Kilkaset ekslibrysów z pośród dwóch tysięcy stworzonych przez siebie pokazał Krzysztof Kmieć na wystawie jego ekslibrysów zorganizowanej przez Muzeum Miejskie Dom Gerharta Hauptmanna w Jagniątkowie, której wernisaż odbył się w miniony piątek.
Twórca ekslibrysów to nasz krajan, bowiem urodził się w 1950 roku w Cieplicach Śląskich – Zdroju. Studia medyczne kończył na krakowskiej Akademii Medycznej, gdzie później się doktoryzował w dziedzinie farmacji.
Obecnie jest pracownikiem naukowym Katedry Farmakognozji Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, gdzie prowadzi badania nad właściwościami roślin leczniczych. Pracę twórczą nad ekslibrisem rozpoczął w 1980 roku. Początkowo tematyka tych mini dzieł była związana z farmacją i roślinami leczniczymi. W miarę rozwijania swojej działalności twórczej artysta rozszerzył ją na wszystkie praktycznie działy kultury i sztuki.
Dziś nie ma znanej osoby, dla której doktor artysta nie wykonałby ekslibrisu. Miedzy innymi takowym została obdarowana Julita Izabela Zaprucka, dyrektor muzeum w Jagniątkowie. – Nie tworzę pustych ekslibrisów i później dostosowuję do nich osobę, ale tworzę ekslibris dla konkretnej osoby, wtedy oddaje on jej osobowość i pokazuje w jakiś sposób jej charakter – mówi autor dzieł.
Nie obyło się bez krótkiej prelekcji na temat leczniczych właściwości ziół. Krzysztof Kmieć rozdawał wydawnictwa zielarskie i dawał do spróbowania leczniczych nalewek ziołowych, oczywiście tym, którzy w tym dniu nie prowadzili pojazdów. Chętnie rozmawiał na tematy zielarskie i artystyczne, rozdawał autografy.
