- Któż z nas nie kocha Karkonoszy - napisała na swoim profilu.
- Pani minister, w góry, czy do lasu nie chodzi się w szpilkach. Ten garniturek też nie bardzo pasuje - dostała odpowiedź od jednego z turystów.
Niektórzy zarzucają że w szpilkach. A to buty na szerokim słupku (dość stabilne), nie szpilki. Poza tym nie ma wędrówki po szlakach, tylko przysiądzie się na kamieniu nieopodal parkingu dla pamiątkowego zdjęcia.
- Niby racja, że w lesie w garniturze to tak sobie wygląda. Ale trzeba pamiętać, że minister nawet na zdjęciu "jest w pracy" i musi się prezentować. Ponadto nie każdy minister przyjeżdża w Karkonosze, a dzięki takim fotkom region jest promowany nawet w stolicy. A to już coś - dodaje inny.
Z kolei inny z internautów nie wnikał w merytoryczność zdjęcia, a w jego techniczne aspekty, a zwłaszcza dobór kadru i kolorów i nazwał je "kąpielą dla oczu"...
Czytaj więcej:
KPN świętował jubileusz
Czytaj więcej:
Sztandar dla KPN