Pomieszczenie okazało się za małe: foteli nie starczyło dla wszystkich. Część słuchaczy musiała zadowolić się schodami i kawałkiem podłogi. Jednak warto było. Agnieszka Cel przywitała ściśniętych melomanów, i po kolei anonsowała wykonawców.
Wystąpiła flecistka Marta Fender, która – z towarzyszeniem Artura Rulewskiego – zagrała „Concertino” Cecile Chaminade. Rodzinny duet obojowo-skrzypcowy (Irena Maciejewska z synem Maciejem) popisowo wykonał pierwszą część znanego Koncertu na obój i skrzypce Jana Sebastiana Bacha. Akompaniował Krzysztof Gotartowski.
Waltornista Maciej Rajkowski przy akompaniamencie Artura Rulewskiego zagrał Nokturn na róg Franza Straussa. Z kolei wokalistka Marta Mokrzycka (alt) zaśpiewała Arię Goffredo „Mio cor” z opery Rinaldo Haendla, a także po jednym utworze Mieczysława Karłowicza oraz Camila Saint-Saens’a. Na fortepianie towarzyszył solistce Krzysztof Gotartowski. Annie Swaczynie (saksofon) przy Concertino da camera Jacquesa Iberta towarzyszyła pianistka Barbara Sas.
Swoje pięć minut mieli także świetni pianiści akompaniatorzy, którzy wystąpili w solowych utworach. Artur Rulewski, związany z Jelenią Górą od 14 lat, zagrał jedno z impromptus Chopina, a Krzysztof Gotartowski, znakomity pedagog i instrumentalista, włączył do programu kolejnego nauczyciela PSM II stopnia, znanego kompozytora Sławomira Kupczaka. Artysta wykonał „Non stop na fortepian”.
Na koniec mocnym akcentem popisał się Zespół wokalno-perkusyjny, który wykonał „Fugę geograficzną na czterogłosowy chór mieszany”. Utwór oparty na melorecytacyjnym powtarzaniu nazw różnych miast i krain globu ziemskiego z towarzyszeniem prostych instrumentów perkusyjnych, wykonali Grzegorz Szymański, Tomasz Kujawa, Mateusz Popis oraz Eliza Kurowska. Dzieło to bardzo się publiczność spodobało i zabrzmiało na bis.
Teraz już uczniowie nie mają wątpliwości, że ich mistrzowie wciąż są w świetnej formie i przekazują im cenną wiedzę z zakresu zarówno warsztatu muzycznego jak i sekretów interpretacji dzieł różnych epok. Dodajmy, że większość wykonawców na co dzień związana jest z Filharmonią Dolnośląską i nie traci aktywnego kontaktu z muzyką.