Integralną część jeleniogórskiej odsłony Europejskiego Tygodnia Młodzieży zaproponowały różne organizacje zrzeszające młodych ludzi chętnych do działania nie tylko dla swojego dobra.
- Dziś mieliśmy działania, grę pod hasłem „latające plakaty” – mówi Oliwer Kubicki, jeden z organizatorów akcji. Jej uczestnicy pracowali w podgrupach omawiając różne tematy, które bezpośrednio młodzieży dotyczą. – Jednym z problemów była informacja młodzieżowa – mówi Paweł Ćwiąkało. – Brakuje nam informacji dobrej jakości, choćby na temat studiów, pracy, wolontariatu, miejsc, gdzie można by się realizować, sposobów na nudę – dodał.
- Omawialiśmy patologie, w tym narkomanię. Doszliśmy do wniosku, że najważniejsze zadanie stoi właśnie przed nami. Chodzi o wsparcie siebie nawzajem, aby do takich sytuacji nie dochodziło – podkreśla Oliwer Kubicki.
- Skupialiśmy się na metodach walki z rasizmem – opowiada Paweł Gluza.
Po dyskusji w podgrupach, prelegenci przedstawili wnioski, które opracowali. Mówiąc o narkomanii podkreślili, że legalizacja narkotyków lekkich nie rozwiąże problemu, bo na pewno nie wyeliminuje możliwości uzależnienia. Dlatego ważne jest rozbudzenie świadomości młodych ludzi, że takie zagrożenie czyha na wszystkich, którzy chcą spróbować środków odurzających. Zauważono też, że w Jeleniej Górze narkotykowe centrum przeniosło się ze śródmieścia do Cieplic.
Po południu miała odbyć się debata z lokalnymi politykami. – Zaprosiliśmy naszych radnych i posłów okręgu jeleniogórsko-legnickiego – mówi Oliwer Kubicki.
Ciekawy dzień czeka na młodych „aktywistów” jutro. Udadzą się do ratusza, gdzie wystąpią w roli samorządowców i będą debatować nad istotnymi sprawami dla miasta.
Seminarium gości Dolnośląski Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli. – Cieszę się, że młodzi chcą działać. Dla takich ludzi jesteśmy otwarci zupełnie niezależnie od ich poglądów politycznych – powiedział Zygmunt Korzeniewski, dyrektor filii DODN.