Pierwsze dwadzieścia minut ustawiło wynik meczu. Popularne „Wichośki” powiększały prowadzenie i gdy w przerwie na tablicy widniała różnica ponad trzydziestu punktów pewne stało się, że jeleniogórzanki wygrają to spotkanie…
Mecz rozpoczął się od prowadzenia gospodyń 12:0. W drużynie zagrały w dużej mierze dziewczęta z rocznika 2000 i to one nadawały ton grze zespołu. Wśród młodszych koszykarek zagrały tylko Julia Walczak, Kinga Dzik i Natalia Piwko. Pozostałe zawodniczki dostały przysłowiowe „wolne” po ogromnym weekendowym sukcesie, jakim było zdobycie mistrzostwa województwa dolnośląskiego szkół podstawowych w prestiżowym turnieju Energa Basket Cup i awans do finału mistrzostw Polski, który odbędzie się 8 czerwca w Ergo-Arenie w Sopocie. Tymczasem gimnazjalistki mimo braku młodszych koleżanek pewnie radziły sobie z rywalkami. Skuteczne akcje Marzeny Małendy, Adriany Konon i Aleksandry Prokop pozwalały powiększać przewagę. Pod koszem dobrze spisywały się w obu kwartach cztery skrzydłowe Martyna Mroczko, Jagoda Kuduk, Katarzyna Walter oraz Katarzyna Pytel. Na dobre zmiany zwłaszcza w drugiej odsłonie gry można było liczyć ze strony Wiktorii Kanior oraz Weroniki Korkosz. Wszystko to sprawiło, że do przerwy „Wichośki” prowadziły 49:18.
- To pozwoliło nam rotować składem i szukać optymalnych rozwiązań na kolejne spotkania. Prowadzenie do końca meczu oscylowało w okolicach dwudziestu pięciu punktów i pozostało niezagrożone, a KS Wichoś ostatecznie wygrał 75:52. Do pełni szczęścia potrzebujemy jeszcze jednego zwycięstwa. Wszystko wskazuje jednak, że awans jest niezagrożony i wyjazd na kolejne tym razem ćwierćfinały mistrzostw Polski młodziczek stanie się faktem – powiedział opromieniony czterema zwycięstwami drużyn szkolnych i klubowych podczas minionego weekendu trener Rafał Sroka.
KS Wichoś Jelenia Góra – MKS Polkowice 75:52 (25:10, 24:8, 13:21, 13:13)
Punkty: Marzena Małenda 17, Aleksandra Prokop 11, Adriana Konon 11, Weronika Korkosz 9, Martyna Mroczko 5, Julia Walczak 4, Katarzyna Pytel 4, Katarzyna Walter 4, Jagoda Kuduk 4, Wiktoria Kanior 4, Natalia Piwko 2, Kinga Dzik