Umowa szkoleniowa pomiędzy KS Wichoś a MKS MOS Karkonosze bardzo dobrze sprawdza się w rozgrywkach młodziczek, gdzie jeleniogórzanki nie mają sobie równych. W niedzielnym spotkaniu rozegranym w sali SP 11 podopieczne Rafała Sroki pewnie pokonały drugi zespół MKS–u Polkowice 100:65.
Jeleniogórzanki miały w "nogach" przedpołudniowy mecz z ekipą z Gorzowa Wielkopolskiego, jednak drugie spotkanie tego samego dnia również toczyło się pod dyktando ekipy z Zabobrza. Mimo ambitnej walki polkowiczanek, liderki konsekwentnie powiększały przewagę nad rywalkami i do przerwy prowadziły 47:30. Po zmianie stron nadal trwała dominacja Wichosia i mecz zakończył się wynikiem 100:65.
Bardzo cieszy mnie postawa zespołu, który jest świadomy o co walczy. Chcemy awansować do mistrzostw Polski, ale przed nami jeszcze 9 jakże ważnych spotkań. Wysokie wygrane nie mogą nas uśpić. W ferworze ogromnej walki dochodzi do kontuzji nosów, palców, czy też stawów skokowych, które i nas nie ominęły. Tym bardziej budzi mój podziw determinacja, z jaką walczą nasze zawodniczki. Już za tydzień rozpoczyna się druga runda rozgrywek. Na początek (w sobotę, 15.12) podejmujemy drugi zespół ENEA AZS AJP Gorzów Wlkp. - powiedział po meczu Rafał Sroka, trener jeleniogórzanek.
W ligowej tabeli Wichoś ma komplet 9 zwycięstw. Druga w tabeli ekipa MKS-u MOS Wrocław ma 7 zwycięstw i 1 porażkę. Występujący w tych samych rozgrywkach KSW Spartakus Jelenia Góra jest czwarty (6 zwycięstw i 2 porażki).