Przekonanie władz uczelni, aby poszukały sobie innej siedziby, a Pałac Schaffgotschów udostępniły na muzeum było marzeniem, między innymi, Stowarzyszenia Miłośników Cieplic i wielu mieszkańców uzdrowiskowej części Jeleniej Góry. Nie ukrywano też, że po przejęciu pałeczki dyrektorskiej w Muzeum Przyrodniczym przez Stanisława Firszta, poczynione zostaną kroki w celu przejęcia najbardziej dostojnego zabytku w uzdrowiskowej dzielnicy Jeleniej Góry.
Tymczasem Stanisław Firszt ucina: – O utworzeniu w pałacu muzeum trzeba zapomnieć. Tam nigdy nie było muzeum. To był dom mieszkalny Schaffgotschów. Owszem, z zabytkami i pięknym wyposażeniem. Muzeum, które w 1922 roku stworzyli, mieściło się w tzw. Długim Domu, obecnie własności Uzdrowiska Cieplice – wyjaśnia.
Dyrektor MP podkreśla jednak, że kierowana przez niego placówka „dusi się” w zbyt małym pawilonie norweskim, który przecież także nie miał muzealnego przeznaczenia. I zaznacza, że – aby pomyśleć o rozwoju kierowanej przez siebie instytucji – nowa siedziba jest koniecznością.
– Są dwa rozwiązania tej sytuacji – mówi Stanisław Firszt. – Znaleźć do renowacji wolny obiekt zabytkowy w centrum, gdzie koncentruje się ruch turystyczny. Mamy wstępne przymiarki, ale za wcześniej by zdradzać szczegóły. Jeśli to nie wypali, pozostaje budowa nowego obiektu, co na pewno potrwa. – Ale póki co jesteśmy w Pawilonie Norweskim i tego należy się trzymać – usłyszeliśmy.