Na pomysł wpadły dyrekcje wrocławskiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji oraz Filharmonii Wrocławskiej. Pomogła lokalna redakcja Wyborczej, rozpisując plebiscyt na repertuar, który do końca stycznia rozbrzmiewa w tramwajach i autobusach wyposażonych w sprzęt nagłaśniający.
Na liście nagrań są „Eine kleine Nachtmusik” Mozarta, „Jezioro łabędzie” Czajkowskiego, „Cztery pory roku” Vivaldiego i inne klasyczne hity. Projekt ma nie tylko uprzyjemnić pasażerom czas spędzony w pojazdach komunikacji miejskiej, lecz także zachęcić ich do przestąpienia progów filharmonii w stolicy Dolnego Śląska.
Czy Jelenia Góra musi być gorsza? Mamy prężną Filharmonię Dolnośląską i coraz więcej autobusów z możliwością nagłośnienia hitów i wniesienia nowej wartości do jazdy miejskim transportem. Wszystko zależy chyba tylko od chęci do współpracy i „złapania” wrocławskiego pomysłu. Naśladownictwo zdecydowanie polecamy!