Wstydliwych zakątków w mieście nie brakuje. Wiele z nich znajduje się jednak nie na peryferiach, ale w miejscach będących „wizytówkami” Jeleniej Góry.
Tak jest na „skwerku” między Podwalem a ulicą Pijarską. Pozostałości po wyborach na tyle nieczytelne, że nie wiadomo, których, nie dodają uroku temu miejscu. Wizerunku nie ratuje nawet billboard reklamowy.
Tymczasem zakątek „podziwiają” wszyscy turyści, którzy przyjeżdżają do stolicy Karkonoszy z powodu trwających ferii zimowych. Zaraz za rogiem jest parking wielopoziomowy, coraz bardziej popularny wśród zmotoryzowanych.
Jedynym sposobem na skuteczne rozwiązanie takiego kłopotu są remonty, na które notorycznie brakuje pieniędzy.