Grzybiarze ruszyli do naszych podgórskich lasów w poszukiwaniu ulubionych przysmaków. W związku z tym ratownicy górscy przypominają o zasadach bezpiecznego zachowania podczas grzybobrania.
Wychodząc do lasu w terenie, zawsze należy mieć ze sobą naładowany telefon z zapisanym numerem alarmowym do GOPR 985 oraz z aplikacją „Ratunek”, która umożliwia szybkie wezwanie pomocy i precyzyjną lokalizację. Na wędrówkę najlepiej ubrać terenowe buty i odzież dopasowana do warunków pogodowych, najlepiej w jaskrawych kolorach, ułatwiająca zauważenie w lesie. Mimo nowoczesnych technologii, warto mieć ze sobą mapę papierową lub kompas.
W trakcie wędrówki utrzymuj orientację w terenie – nie oddalaj się za bardzo od ścieżek i oznakowanych tras - zalecają GOPR - owcy. Zachowaj ostrożność – uważaj na śliskie podłoże i trudny teren, aby uniknąć kontuzji. Nie idź sam – najlepiej wybieraj się na grzybobranie w towarzystwie. W razie zagubienia lub kontuzji: zachowaj spokój – spróbuj wrócić tą samą drogą, użyj aplikacji „Ratunek” – jeśli nie możesz odnaleźć drogi, aplikacja pozwala ratownikom na szybkie i dokładne zlokalizowanie pozycji. Zadzwoń pod numer 985 – jeśli nie masz aplikacji, zgłoś zagubienie przez telefon i opisz swoją sytuację. Pamiętaj także, że na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego zarówno schodzenie ze szlaków, jak i zbieranie grzybów jest zabronione
O tym jak ważne jest racjonalne i bezpieczne zachowanie podczas grzybobrania przekonał się 73 - letni mężczyzna, który kilka dni temu zabłądził podczas zbierania borowików i kozaków. miedzy Strużnicą, a Gruszkowem. Jeleniogórzanin wczesnym rankiem o godzinie 7:00 wyruszył do lasu pomiędzy Strużnicą a Gruszkowem na grzyby. Posiadał ze sobą telefon komórkowy, co umożliwiło mundurowym utrzymywanie stałego kontaktu telefonicznego z zaginionym. Dzięki temu ustalono również jego orientacyjną lokalizację. Zaginiony poinformował policjantów, że mimo starań, nie był w stanie odnaleźć drogi powrotnej. Szczęśliwie, około godziny 16:00, został odnaleziony przez policjantów z Kowar. Był w dobrej kondycji i nie potrzebował pomocy medycznej, choć przyznał, że zagubienie w lesie sprawiło mu duży stres. Uważał, że uda mu się wrócić do domu około godziny 10:00, jednakże z powodu zawiłości terenu stracił orientację. Po zakończeniu działań ratowniczych został bezpiecznie przekazany pod opiekę rodziny, dziękując funkcjonariuszom za szybkie i profesjonalne działania.
