Na czele pochodu szedł kandydat nr 1 w wyborach do Sejmu z listy Kukiz'15 Robert Winnicki - pochodzący ze Zgorzelca szef Ruchu Narodowego.
- Manifestacje przeciwko sprowadzaniu do Polski nielegalnych imigrantów odbywają się w całym kraju - pod tym względem Legnica i Jelenia Góra były pustynią, więc stwierdziliśmy, że trzeba to naprawić – powiedział Robert Winnicki.
Dzień wcześniej (sobota, 3.10) w Legnicy przemaszerowało ok. 100 osób, w Jeleniej Górze dzięki wsparciu fanów Karkonoszy, którzy bezpośrednio po meczu III-ligi przybyli ze stadionu przy ul. Złotniczej, było ich ok. 150.
- Mówimy głośno to, co ludzie myślą. Nie chcemy imigrantów w Polsce – podkreślał 30-letni szef „narodowców” dodając, że państwo powinno pomagać rodakom ze wschodu, którzy nie będą budować islamskich dzielnic.
- Moim zdaniem elity unijne jeszcze udają poprawność polityczną w tym względzie, ale społeczeństwo już zaczyna się buntować – ocenił Robert Winnicki. - Dzisiaj to jest tak, jak w IV-V w. w cesarstwie rzymskim: jest najazd barbarzyńców, a cywilizacja pada – dodał lider listy Kukiz'15 domagający się obrony granic Europy.
W marszu spod jeleniogórskiego Ratusza wzięło też udział kilku innych kandydatów do Sejmu z listy znanego muzyka, w tym m.in. Paweł Wilk z Jeleniej Góry.