Prezydent Jeleniej Góry, radni miejscy, aktorzy Zdrojowego Teatru Animacji - to osoby, które m.in. wzięły udział w Narodowym Czytaniu "Ballad i romansów" Adama Mickiewicza. W cieplickim Parku Zdrojowym w Jeleniej Górze wydarzenie zorganizowała Książnica Karkonoska przy współpracy z ZTA.
Utwory polskiego wieszcza czytali aktorzy Zdrojowego Teatru Animacji, pracownicy Książnicy Karkonoskiej, prezydent Jeleniej Góry, ciepliccy radni Rady Miejskiej, a także gość specjalny - Ukrainka z Kijowa, która przez dwa miesiące prowadziła kurs języka ukraińskiego dla bibliotekarzy i urzędników.
Jeżeli "Ballady i romanse" kojarzyły się z kartkówką, oceną i tym, że "Mickiewicz wielkim poetą był", to część ludzi na tym kończyła, ale przygotowując się do tego spotkania stwierdzam, że to genialna rzecz. Jeżeli między sprzątaniem, gotowaniem, spacerem z rodziną - ktoś poświęci chwilę, żeby sobie przypomnieć te teksty, zauważy że to są świetne teksty pełne magii, erotyzmu, wydarzeń, legend - powiedział Marcin Zawiła, dyrektor Książnicy Karkonoskiej. - W sytuacji, gdy w Polsce jest tyle dyskusji co polskie, co nie jest polskie, to dobrze, żeby poza kłótniami przypomnieć sobie mistrza Adama i uświadomić, że język polski, naszą tożsamość bez względu na dzisiejsze poglądy - kształtowali romantycy - dodał M. Zawiła.
Prezydent Jeleniej Góry odczytał balladę "Powrót taty"
Mickiewicza czyta się dobrze i przyjemnie. Rym jest prosty, tekst zachodzi trochę archaizmami, bo to XIX wiek, ale Mickiewicz pisał dla ludzi prostym i łatwym językiem i łatwo to zrozumieć - stwierdził Jerzy Łużniak.