Czwartek, 30 stycznia
Imieniny: Macieja, Martyny
Czytających: 11840
Zalogowanych: 101
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra - Sudecka: Nieprawdopodobna końcówka – Sudety górą!

Środa, 17 lutego 2010, 19:41
Aktualizacja: Piątek, 19 lutego 2010, 14:10
Autor: arec
Jelenia Góra - Sudecka: Nieprawdopodobna końcówka – Sudety górą!
Fot. Robert Ignaciak
Sudety Jelenia Góra po celnym rzucie za trzy Krzysztofa Samca w ostatniej sekundzie meczu pokonały czwartą drużynę 1 ligi – Spójnię Stargard Szczeciński 64:63.

Początek meczu nie wróżył niczego dobrego Sudetom. Po kilku niecelnych rzutach jeleniogórzan i skutecznych kontrach Spójni było 10:3 dla przyjezdnych. Losy meczu jednak szybko się odwróciły i to Sudety kończyły pierwszą kwartę zwycięsko. Bardzo dobrze w tej części spotkania rozgrywał Alan Urbaniak, który z pewnością cały mecz może zaliczyć do udanych. W drugiej kwarcie Sudety powiększyły przewagę i na przerwę podopieczni Ireneusza Taraszkiewicz schodzili z trzynastopunktowym prowadzeniem.

W drugiej połowie do głosu zaczęła dochodzić Spójnia. Groźny pod koszem Wiktor Grudziński popisał się trzynastoma zbiórkami i zdobył piętnaście punktów. Gospodarze jednak cały czas utrzymywali prowadzenie. W tej części spotkania uaktywnili się najzagorzalsi fani Sudetów, wspierający drużynę dopingiem. Czwarta kwarta rozpoczęła się od serii błędów Sudetów. Niecelne rzuty i straty w ataku doprowadziły do sytuacji, w której Spójnia objęła czteropunktowe prowadzenie na trzy minuty przed końcem meczu. Przewagę Spójni zmniejszył jednak Szymański celnym rzutem za trzy. Niezwykle ważne były bloki Jakuba Czecha w kluczowych momentach tego meczu, a szczególnie w końcówce. Po celnym rzucie osobistym Spójni przyjezdni prowadzili dwoma punktami, a do końca pozostały tylko 33 sekundy.

Gdy kibice Sudetów czekali na skuteczną akcję swojej drużyny podanie Rafała Niesobskiego przechwycili koszykarze ze Stargardu. Nie udało im się jednak przeprowadzić skutecznej kontry i kiedy przyjezdni odliczali już sekundy dzielące ich od zwycięstwa do rzutu za trzy punkty przyłożył się Krzysztof Samiec. Trafił! Takiej radości kibiców w hali przy ulicy Sudeckiej nie było już dawno. Celny rzut za trzy punkty w ostatniej sekundzie spotkania przesądził o zwycięstwie jeleniogórzan 64:63.

Spoglądając na statystyki z pewnością na uwagę zasługuje gra Jakuba Czecha, który zdobył 15 punktów, odnotował 14 zbiórek i 6 bloków. Wyróżnić jednak należałoby cały zespół za ambicję, zespołowość i wolę walki do ostatniej sekundy spotkania.

Krzysztof Samiec zapytany o to co czuł oddając ostatni rzut w meczu odpowiedział – Chciałem po prostu trafić i udało się.

– Nasza siła tkwi w zespole. Chciałbym, żeby chłopcy w to uwierzyli, że grając zespołowo możemy pokonać każdego – powiedział po meczu trener Ireneusz Taraszkiewicz.

Sudety Jelenia Góra - Spójnia Stargard Szczeciński 64:63 (21:18) (23:13) (10:16) (10:16)

Sudety: Samiec 23, Czech 13, Szymański 11, Niesobski 7, Czekański 5, Minciel 5, Urbaniak, Klimek

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy wrzucileś/aś coś do puszki WOŚP?

Oddanych
głosów
632
Tak
56%
Nie
33%
Pomagam potrzebującym w inny sposób
10%
 
Głos ulicy
Do Jeleniej Góry przyjechaliśmy znad morza
 
Warto wiedzieć
Kto stoi za Putinem, kto podejmuje decyzje na Kremlu?
 
Rozmowy Jelonki
Leniwiec – już 100 koncertów w Czechach
 
Aktualności
Kiedyś tędy się szło do kościoła, a dzisiaj na zakupy
 
Aktualności
Kopaniec – wygaszanie szkoły
 
112
Wypadek koło Aniluxu
 
Kryminał
Plantacja marychy na babcinym strychu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group