Pokaz mody składał się z dwóch części. Pierwsza prezentowała kreacje czeskich studentek z Wydziału Tekstyliów Uniwersytetu Technicznego w Libercu. Druga pokazywała modę recyklingową, stworzoną przez uczennice szkoły średniej podczas warsztatu w BWA. W pokazie mody, brały udział nie tylko profesjonalne czeskie modelki, ale także uczennice jeleniogórskiego Zespołu Szkół Ekonomiczno-Turystycznych.
- To było dla mnie świetne, nowe doświadczenie – mówiła Magdalena Pajor, uczestniczka pokazu, uczennica ZSE-T. - Pierwszy raz miałam okazję uczestniczyć jako modelka w takim pokazie. Czeskie projektantki bardzo nas wspierały i nam pomagały, uczyły nas chodzić po wybiegu, dobierały odpowiednie stroje do figury. Na początku bardzo się stresowałam, ale podczas prezentacji już nie! To była dla mnie odskocznia od zwykłego dnia szkolnego, a także fajna integracja polsko-czeska. Miałyśmy tłumaczy, więc bariera językowa nie przeszkodziła nam w nawiązaniu świetnego kontaktu i współpracy. Oby w Jeleniej Górze odbywało się więcej takich imprez – dodała uczennica "Ekonoma".
W wystawie, poza polskimi gośćmi, udział wzięli m.in. studenci oraz profesorowie czeskiej uczelni: Emilie Frydecka, Zuzana Vesela, Jana Cerna, Svatoslav Krotky.
- Głównym elementem całego projektu nie był pokaz mody, ale wystawa – mówiła Joanna Mielech, organizatorka. - Chcieliśmy pokazać, czego uczy czeska szkoła. Jeleniogórscy maturzyści nie muszą szukać uczelni w Poznaniu, Wrocławiu czy w Warszawie. W Libercu jest bowiem fantastyczna szkoła sztuki z katedrą biżuterii, szkła i designu ubioru, gdzie mogą się nauczyć rzemiosła i projektowania. W dzisiejszych czasach jest to dochodowe i ciekawe zajęcie. Czeską wystawę pokazywaliśmy też dwa lata temu, wówczas prezentowane było szkło i biżuteria. Współpraca z Czechami jest bardzo przyjemna i mamy nadzieję, że jeszcze razem coś zrobimy – dodała.
Po pokazie goście mogli podziwiać wystawę, stworzoną nie tylko z kreacji, ale również z tworzyw i materiałów, z których zostały wykonane. Organizatorzy przygotowali też pyszny poczęstunek.
Karolina Pelc, gość pokazu, komentowała: Uważam, że pomysł jest dosyć kontrowersyjny, ale jednak ciekawy, bo zachęca do ekologii. Kontrowersyjny dlatego, że stroje są bardzo oryginalne. Wykorzystanie do ich zrobienia materiałów, które nadają się tylko do śmieci, czyli folii, kartonów, worków itp. może wzbudzać emocje. Takie stroje według mnie to ciekawy pomysł na pokaz, ale tylko na pokaz – dodała jeleniogórzanka.