Coraz więcej Ukraińców przyjeżdża do Jeleniej Góry, ale nie wszyscy w poszukiwaniu pracy. W centrum miasta usłyszałem piękną melodię. Była to muzyka bezdomnego skrzypka. Przy nogach czapka, a w niej 2 złote…
Jak powiedział, przyjechał z Ukrainy. Co go tutaj sprowadziło? Tego nie mówił, tylko grał niezwykłą smutną melodię Chopina. Na Ukrainie jest wojna. Wiadomo, jedynym sposobem na ocalenie życia jest ucieczka do bezpieczniejszego miejsca.
Następnego dnia skrzypka już nie było. Może był podróżnikiem i wybrał się do kolejnego miasta, żeby grać swoją muzykę mieszkańcom, a może wrócił na Ukrainę? A mi wciąż brzmi w głowie ta smutna melodia niezwykłego skrzypka.