- Prawie w centrum Cieplic w sąsiedztwie JRG nr 1 rolnik wyciął piękne drzewa i to nie byle jakie, gdyż były to dorodne dęby szerokie nawet na 60 cm. Nigdy nikomu nie przeszkadzały, a były ozdobą okolicy. Teraz widnieją po nich jedynie korzenie i świeci pustka – pisze mieszkaniec Cieplic.
Jak poinformował Witold Kalinowski, inspektor Wydziału Gospodarki Komunalnej i Środowiska wystawione zostały pozwolenia na wycinkę 12 dębów, 7 brzóz, 3 klonów, 1 sosny oraz zadrzewienia, czyli samosiejek w różnym wieku, które rosły na terenie 35 arów, należących do cieplickiego rolnika.
- Drzewa były bardzo młode lub stare i schorowane, z licznym posuszem. Rosły przy rowie melioracyjnym i drodze, przez co utrudniały ruch. Stwarzały również zagrożenie, gdyż część konarów była sucha i gałęzie mogły spadać na spacerowiczów – wyjaśnia Witold Kalinowski.
W wielu miejscach wycinka drzew jest nieprzyjemnym widokiem dla mieszkańców, tym bardziej w czasach, gdy przyroda jest zagrożona ze strony ludzkich działań. Jednak zabiegi w celu zapewnienia bezpieczeństwa osobom korzystającym z dróg, przy których rosną drzewa i możliwość dobrego przejazdu dla rolniczych pojazdów są ważniejsze.