Od miesiąca poziom jeleniogórskich rzek wciąż spada. W Kamiennej wynosi aktualnie 53 cm, podczas gdy średnio w tej rzece jest 80 cm. W Bobrze było ostatnio 80 cm, a powinno być o tej porze roku 100 cm.
Przedstawiciele Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego zapewniają, że nie ma czym się martwić. – Niski poziom rzek nie zagraża rybom, ani przepływowi biologicznemu. Jesienią zazwyczaj poziom wód rzecznych jest niewysoki, choć bywały lata, w których wręcz były ostrzeżenia przeciwpowodziowe – poinformował Włodzimierz Bełta, naczelnik Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
Dopiero jeśli temperatura spadnie o kilka stopni poniżej zera i woda w rzekach zacznie zamarzać, wtedy może wystąpić zagrożenie dla fauny. Jak na razie jednak będzie się utrzymywać w miarę wysoka temperatura i w rzekach nie występuje zjawisko zlodowacenia.
– Mamy bardzo niskie stany wody w naszych rzekach, choć w grudniu 1959 r. na Bobrze odnotowano 60 cm, czyli dużo mniej niż jest teraz. Na rzece Kamiennej mamy minimum historyczne, które wynosi 55 cm, gdyż najniższy poziom odnotowany do tej pory wynosił w sierpniu 1996 r. 70 cm. Warto podkreślić, że stany wody mierzone są od 1946 r. – powiedział Mieczysław Suchta, kierownik Stacji Hydrologiczno-Meteorologicznej Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Jeleniej Górze.
– Można stwierdzić, że mieliśmy w ostatnich czasach siedem lat mokrych więc według przepowiedni teraz powinno nastać siedem lat suchych i mamy tego wyraz. Warto podkreślić, że w tamtym roku w listopadzie było ostrzeżenie przeciwpowodziowe na jeleniogórskich rzekach, a teraz nie zapowiada się nawet żeby padał porządny deszcz, a co dopiero śnieg – dodał.