Niewiele brakowało do tragedii w jednym z mieszkań przy ulicy Hallerczyków w Jeleniej Górze. Pijany mężczyzna wylał na swoją przyjaciółkę pięć litrów benzyny i zagroził, że ją podpali. Wcześniej sąsiadka zabrała z pomieszczenia 14–miesięczne dziecko.
Do zdarzenia doszło wczoraj przed północą. Do mieszkania 33-latki przyszedł 49-letni jej przyjaciel. Po pewnym czasie wywiązała się między nimi awantura. Słyszała to sąsiadka, która zabrała z lokalu płaczące małe dziecko, którym się zajęła.
Po jej wyjściu mężczyzna wziął pięciolitrowy kanister i oblał etyliną lokatorkę i jej mieszkanie. Zagroził, że ją podpali. Przerażona kobieta zadzwoniła po pomoc. Na miejsce pojechali strażnicy miejscy i policja.
Okazało się, że agresor był kompletnie pijany. Kobieta również była nietrzeźwa. Mężczyzna został zatrzymany, obezwładniony i odwieziony do policyjnego pomieszczenia zatrzymań, gdzie pozostał do wytrzeźwienia. Napastnik najprawdopodobniej odpowie za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia przyjaciółki.