Spółce Nieruchomości PKP udało się sprzedać niszczejący od lat budynek dworca w Karpaczu. Na razie niewiele z tego wynikło, bo obiekt wygląda jako tako tylko dzięki wiosennym staraniom wolonatariuszy ze stowarzyszenia Karkonoskie Drezyny Ręczne. Stan większości pozostałych budynków kolejowych woła o pomstę do nieba.
W Jeleniej Górze na dworcu PKP straszą pustką niewykorzystane pomieszczenia po dawnej świetlicy i restauracji. Od dawna nikt z nich nie korzysta, bo podróżnych na stacji niewielu.
Działalność w tym miejscu nikomu się nie opłaca.
Niszczeją i czekają na gospodarza inne kolejowe molochy w mieście. Niektóre o wartości historycznej – choćby gmach, w którym jeszcze kilka lat temu mieściły się poradnie Obwodu Lecznictwa Kolejowego. W tym budynku jeszcze za niemieckich czasów istniał hotel Schwann. Mało kto o tym dziś pamięta, a zabytkowy budynek – pozbawiony jakiejkolwiek troski właściciela – niszczeje.
– Przechodnie urządzili sobie w nim wielkie śmietnisko. Sąsiadka widziała biegające szczury. Strach pomyśleć, jak to wygląda w środku – mówi jeden z lokatorów sąsiedniej kamienicy przy ul. Wincentego Pola.
Wciąż nie znajduje nabywcy jeden z największych gmachów w Jeleniej Górze – były hotel „Sudety” przy ul. Krakowskiej. Cena wywoławcza niebagatelna, bo 3 miliony 850 tysięcy złotych. W zamian za to 4 640 metrów kwadratowych powierzchni najmu (183 miejsca hotelowe).
Chętnych brak: odstrasza cena i niezbyt fortunne położenie nieruchomości.
Fatalny jest stan budynków stacyjnych nie tylko na linii Jelenia Góra – Szklarska Poręba. Kolej zamierza niektóre pomieszczenia w budynkach wydzierżawić, ale zainteresowania nie ma. Dotyczy to choćby dworca Szklarska Poręba Dolna.
Mało kogo obchodzi historyczna wartość niektórych kolejowych nieruchomości, ani ich estetyka. Podupadłe i zrujnowane budynki stanowią uzupełnienie obrazu klęski na torowiskach.
Trudno się zatem dziwić negatywnym opiniom tych pasażerów, którzy zdecydują się dotrzeć do Szklarskiej Poręby koleją. Póki co pociągi dalekobieżne – choć tylko w sezonie wakacyjnym – jeszcze jeżdżą. Z zapowiedzi PKP wynika, że na przywrócenie regularnych połączeń lokalnych miasta pod Szrenicą z Jelenią Górą nie ma.